Jak ten czas szybko leci...
Niedawno była jesień 2015 r., teraz mamy już 2016 r.
Najwyższy czas podsumować moje "ogromne" hafciarskie plany!!
Zaczęte projekty:
1. Magnolia skończona, pięknie wisi na ścianie w sypialni - w roboczej ramce i w roboczym miejscu. (+)
Nowe projekty:
1. Smerfetka - zrobiona (+)
2. Króliczek - zrobiony (+)
3. Metryczka dla Nikodema - zrobiona (+)
4. Metryczka dla Grzesia - nie zrobiona (-)
5. Mała Mi i Topik i Topcia (+/-)
6. Kluczyk i perfumy (2x+)
7. Haft do kuchni - zaczęty (+)
8. Hafty świąteczne - dwa zrobione (2x+/-)
9. Jajo wielkanocne - zrobione (+)
10. Logo 2x - niezrobione (2x-)
A więc tak - na 16 punktów planu zrobiłam 11 :) co daje 68,75 %.
Chyba całkiem nieźle...
A Teraz czas na nowe plany.
Najgorzej, że kompletnie nie mam pomysłu co chciałabym haftować.
Jakoś tak wena mnie opuściła na razie.
Może to przez ten brak czasu...
Chyba całkiem nieźle...
A Teraz czas na nowe plany.
Najgorzej, że kompletnie nie mam pomysłu co chciałabym haftować.
Jakoś tak wena mnie opuściła na razie.
Może to przez ten brak czasu...