Strony

czwartek, 8 grudnia 2011

Porcja bransoletek różnej maści - produkcja masowa :)

Ostatnio się zawzięłam i zrobiłam kilka brzęczących bransoletek :)

pomarańczowo-brązowa

sylwestrowa

szklano-śliwkowa

z awenturynem - szlifowany drops i surowa bryłka + oryginalny łącznik

czerwona sukienka

fioletowa dla Kasi

kawałek tęczy + zawieszki

6 komentarzy:

  1. sporo pieknych bransoletek...kazda ma swoj urok...

    OdpowiedzUsuń
  2. PIĘKNE ...GDYBYM MIAŁA WYBIERAĆ NIE WIEDZIAŁABYM CO ZROBIĆ, BO WSZYSTKIE SĄ UROCZE ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. ta pierwsza jest w moich ulubionych tonacjach ale wszystkie są śliczne!
    ach...............uwielbiam bransoletki:)
    Gosia www.haftymalgosi.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne bransoletki.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile cudów natworzyłaś!!! I moje cudeńko też jest:D

    Dziewczyny polecam biżu Beatki, jest dokładnie wykonane i tak jak chciałam w jednym z moich ulubionych kolorków- fiolecie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sylwestrowa to numer jeden:) Pozostale rownie urocze :)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń