Strony

środa, 28 grudnia 2011

Teraz poświątecznie :) i prezentowo

Na początku bardzo dziękuje za liczne życzenia pod poprzednim postem :) 
Ja niestety przez całe święta nawet nie widziałam w domu laptopa..
A co do Świat... to jak zwykle tyle przygotowań, zamętu a minęły jak z bicza strzelił...
Jeśli o mnie chodzi, to chętnie jeszcze w wtorek posiedziałabym w domku i odpoczęła :) A tu trzeba było do pracy wstawać... za oknem ciemna noc... masakra... Kiedy będzie wiosna?? 
Ach, zapomniałam, ze już przyszła... Nie wiem jak u was, ale u nas pogoda była wiosenno-jesienna... z wiosny była temperatura ok 8-10 stopni, z jesieni ciągła mżawka i bylejakość zamiast chociażby cieniutkiej warstewki śniegu i lekkiego mrozku, co zdecydowanie wpłynęłoby na polepszenie atmosfery świątecznej.
No i niestety nie sprawdziło się stare polskie przysłowie 
"Święta Barbara po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie". 
Znalazłam też inne przysłowie "Jak w Wigilię z dachu ciecze, jeszcze zima się długo powlecze" wg którego zima jeszcze przyjdzie... ale kto to wie... jak się sprawdzi tak jak to poprzednie, to lipa :(

Starczy gadania... pokażę co mam pokazać i zmykam :)

Najpierw my pod choinką :) w pierwszy dzień Świat:



i mój podchoinkowy prezent książkowy :)


Oprócz tego, tuż przed Świętami, przy okazji kupowania prezentów zrobiłam sobie taki prezent:)


 i taki :)

  
prześliczny stojak na biżuterię :)

Ponadto dla pewnej przemiłej pani doktor zrobiłam taki prezent :)


Moja Kochana Teściowa dostała w prezencie taki naszyjnik


A to niektóre błyskotki, które zostały zakupione na prezent:

*komplet sznurkowy ze srebrnymi perełkami

*bransoletka i naszyjnik z ametystów i fioletowego howlitu

*bransoletka z niebieskich i granatowych koralików z zawieszkami

* wisior i kolczyki w odcieniach czerwieni

* bransoletka z koralików z masy perłowej i szklanych z zawieszkami

*bransoletka z koralików turkusowych, przezroczystych i srebrnych

Na razie tyle :) Do Świąt jeszcze wrócę, bo nie mam zdjęcia, wianka, który zrobiłam na świąteczny stół i zdjęć naszej wielkiej choinki :) 
Poza tym jeszcze będzie post książkowy i metryczkowy. 
A już niedługo - w sobotę - Julka kończy 2 lata, więc potrójna impreza urodzinowo-sylwestrowa będzie 
i tort będzie... 
Oj, będzie się działo :)

5 komentarzy:

  1. Piękna biżuteria.A książka "Spóźnieni kochankowie" jest jedną z moich ulubionych.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa na temat moich kartek:)
    Wzorki miałam z którejś z hafciarskich gazet-mogę Ci je przesłać i będą jak znalazł na przyszły rok:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O JA! Dostałas " Jeźdźca miedzianego" Już Ci zazdroszczę czytania ...To moja ulubiona książka...Szczerze polecam....;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. o takk Jeździec to piękna książka - ja mam dwa jej egzemplarze - jedną do pożyczania i rozkochiwania innych a drugą dla siebie ... ciekawa jestem czy Tobie się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna biżuteria. Wspaniale prezentuje się na nowym wieszaczku.
    Śliczne zdjęcie rodzinne.

    OdpowiedzUsuń