Strony

czwartek, 22 maja 2014

patchwokowo-kolorowo

Dziś będzie o szyciu , a dokładniej o patchworku. 
Moja lista rzeczy do uszycia ciągle się wydłuża, a lista rzeczy uszytych tak średnio... No i czasu nie przybywa.
No ale tak to niestety jest. 
Na szczęście ostatnio podczas mojego pobytu na zwolnieniu troszkę drgnęło w tym temacie. 

Wreszcie przygotowałam kwadraty na narzutę dla Julki, ale to tylko dlatego, że mnie strasznie męczyła o nią. 

Będzie mniej więcej wyglądać tak




Pomiędzy, w poziomie będą też białe paski, ale wytnę je sobie dopiero jak pozszywam te z kwadratami. 

A tu trzy kwadraty, które zszywałam z małych kawałeczków. 




Pierwotnie pomysł miałam taki, że cała narzuta będzie się składała z takich właśnie kwadratów, ale potem stwierdziłam, że zanim je wykonam i uszyję narzutę, to Julka dorośnie i już jej się nie będzie taka podobała. Więc skończyło się na jednym na każdym narożniku. 
Teraz tylko pozszywać i kupić stopkę do pikowania :) To dopiero będzie wyzwanie!! 

Przy okazji przygotowałam i przycięłam materiały na trzy poduszki. 

Dwie takie


I jedną taką z kwadracików



A to kupka śmieci, która pozostała po wycinaniu, ale o niej w następnym poście...


To tyle o szyciu dziś :) To dla was :)


3 komentarze:

  1. Narzuta będzie świetna! Poczyniłam kiedyś dwie poduszki zszywane z takich kwadracików, ale jakoś szczególnie do szycia mnie nie ciągnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne projekty przewidziałaś :-) Powodzenia w szyciu

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za zdjęcia chodzi za mną taka narzuta ale nie wiem od czego zacząć, teraz już mi się troszkę wyjaśniło!

    OdpowiedzUsuń