Strony

czwartek, 10 lipca 2014

Woreczki na lawendę

Witajcie. 
Tak jak obiecałam, dziś chwalę się moimi woreczkami. 
Wczoraj uszyłam ich aż osiem, z czego 4 dla koleżanki. 

A oto one :)






Jeszcze niewypchane lawendą i nie związane... Każdy jest inny, w zależności od szerokości lnu, na którym haftowałam, literki, koronki. 

Na razie zbieram i suszę lawendę, bo niektóre woreczki sporo jej pomieszczą. 
Na szczęście koleżanka wzięła same woreczki, bez wypełnienia, bo ma na ogródku swoją lawendę...

Pokażę jeszcze broszę, bardzo starą, prawdopodobnie po babci Mojego Męża, którą dostałam od Teścia :) 


Broszka ma średnicę ok. 3 cm i wygląda jakby była zrobiona z modeliny. 
Ale w sumie nie wiem z czego ulepione są te malutkie kwiatuszki i podstawa. 

7 komentarzy:

  1. Woreczki wyglądają cudownie! Podoba mi się ich różnorodność :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne te woreczki a taka broszka wspaniała klimatyczna

    OdpowiedzUsuń
  3. Broszka cudna, prosta, ale robi wrażenie :) Za woreczki też się wezmę, ale dopiero za 2 miesiące najwcześniej, chociaż chodzą za mną i chodzą...

    OdpowiedzUsuń
  4. Robisz się specjalistką od "zapachowców", produkcja w toku, a na dodatek każdy niby podobny, a inny :) Broszka - cudo!

    OdpowiedzUsuń
  5. Expresowo poszły Ci te woreczki! Ślicznie wyglądają,a pachnące lawendą będą cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne woreczki, ale broszka niesamowita, uwielbiam takie rzeczy, stare, ale przyciągają!

    OdpowiedzUsuń