Strony

piątek, 19 kwietnia 2019

Astry cz. IV

Za mną kolejne xxx na pstrokatych astrach... 
Marudziłam, że za dużo szarości miałam na poprzednich haftach :)
A tu tyle kolorów, tyle różnych połączeń, grubości nici... chyba za dużo trochę ;)
Ale przyjemnie się haftuje, kolejne kwiatki przybywają... 
Oby do przodu. 
Jednocześnie robię inny haft, o którym na razie cicho sza...
W maju się pojawi :) w całej swej krasie :)

 A tymczasem postępy w haftowaniu astrów :)







Zazwyczaj każde zdjęcie robię po skończonym w danym dniu haftowaniu. 

4 komentarze:

  1. Kolorki przecudowne. Czekam na kolejną odsłonę astrów:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrowych wesołych rodzinnych świąt:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ feeria barw! Bardzo jestem ciekawa jak będzie się prezentował w pełnej krasie :)
    O, i widzę, że magnes od Ewci w użyciu!
    Ślę serdeczności i życzę twórczej cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń