Strony

niedziela, 2 sierpnia 2009

Podusia skończona :)

Dziś wreszcie skończyłam moją poduszeczkę :)

Wczoraj kupiłam wszystkie niezbędne akcesoria...

Niestety mój telefonowy aparat zmienił kolor tasiemki i koralików... są bardziej fioletowe... w sumie koraliki są takie niebiesko-fioletowe opalizujące... ale znakomicie pasują do całości. A perełki kupiłam na wszelki wypadek... napewno kiedyś do czegoś się przydadzą.

Tak wyglądały dwie strony podusi...

A tak gotowa poduszeczka...

Oczywiście szyłam ją ręcznie, ściegiem za igłą c jedna kratkę...
myślałam że zwarjuję... maszyną to bym szybko przeszyła, ale niestety nie posiadam na razie...
...ale bardzo mi się podoba, jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego...
...już się nie mogę doczekać, kiedy ją użyjemy... Mojemu Przyszłemu Mężowi również się podoba :)

A tu takie zbliżenie...

Teraz mam w planach zabrać się wreszcie za mojego Żurawia Gdańskiego...
...ale w międzyczasie zrobię kartkę z okazji urodzenia się dziecka i chyba jedną kartkę imieninową...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz