Blog o moich pasjiach i zainteresowaniach: haftowaniu przede wszystkim, szyciu, książkach, robieniu biżuterii, podróżowaniu, ale też o Moim Kochanym Mężu czasami wspomnę, o mojej córuni kochanej również - najczęściej w postaci zdjęć w różnych pozach, a o sobie napiszę teraz: w 2009 roku,po prawie 11 latach związku wreszcie doczekałam się zamążpójścia i dzidzi (też się w tym roku zmieściła-31 grudnia:) a haftuję od VIII klasy SP - i chyba to uzależnia :)
Strony
▼
wtorek, 1 września 2009
Proszę Państwa oto Miś...
Proszę Państwa oto Miś.
Miś jest bardzo grzeczny dziś. Chętnie Państwu łapkę poda. Nie chce podać? A to szkoda... A teraz przedstawię Wam naszą Julkę :)
Julka waży około 600 g, ma 23 tygodnie i jest bardzo ruchliwa :0
Kochana ja tylko powiem jedno: ostrożnie(o: o czy mnie poinformował mój lekarz. Bardzo długo nie chciał mi powiedzieć co będzie dziewczynka czy chłopiec.Dlatego z tym czekał prawie do końca ciąży. Dopiero potem powiedział jak zobaczył ,że chłopiec.Mówi ,ze do samego końca nie można być pewnym dziewczynki , bo w ostatniej chwili może się to zmienić ....moze to jednak prawda i przemyślcie czy nie warto jeszcze poczekać na potwierdzenie zanim zrobisz wszystko różowe (o: Swoją drogą w swoim nie takim długim życiu słyszałam juz nie raz ze lekarz mówił ze jest dziewczynka , urodził się chłopiec, ale w końcu nie ważne co byle by było zdrowe, czego z całego serca życzę (o:
Ja również szczerze gratuluję :0) Po cichu zazdroszczę...ale powtórzę za Sabinką...u mnie w drugiej ciązy jeszcze w 35tc lekarz twierdził, że będzie dziewczynka. Trochę żałuję, że się pomylił, ale mam za to trzech facetów i będę miała...trzy synowe ;0) Ale będe wredna teściową ;0)
A ja słyszałam, że wszystko zależy od doświadczenia lekarza w czytaniu USG :-) I szczerze mówiąc ostatnio te USG są coraz dokładniejsze i odkąd ja to śledzę żadnej znajomej się lekarz nie pomylił. U mnie też się nie pomylił :-)
piękna ta Wasza Juleczka!!!! metryczka dla córci też będzie śliczna!!!! pozdrawiam! -aha-czasem bywam w Pruszkowie-może kiedyś się zdzownimy,umówimy spotkamy?
:) Gratulacje kochana - a nowa kategoria blogów powaliła mnie na kolana :D
OdpowiedzUsuńKochana ja tylko powiem jedno: ostrożnie(o: o czy mnie poinformował mój lekarz.
OdpowiedzUsuńBardzo długo nie chciał mi powiedzieć co będzie dziewczynka czy chłopiec.Dlatego z tym czekał prawie do końca ciąży. Dopiero potem powiedział jak zobaczył ,że chłopiec.Mówi ,ze do samego końca nie można być pewnym dziewczynki , bo w ostatniej chwili może się to zmienić ....moze to jednak prawda i przemyślcie czy nie warto jeszcze poczekać na potwierdzenie zanim zrobisz wszystko różowe (o:
Swoją drogą w swoim nie takim długim życiu słyszałam juz nie raz ze lekarz mówił ze jest dziewczynka , urodził się chłopiec, ale w końcu nie ważne co byle by było zdrowe, czego z całego serca życzę (o:
Gratuluje !!!
OdpowiedzUsuńJa również szczerze gratuluję :0) Po cichu zazdroszczę...ale powtórzę za Sabinką...u mnie w drugiej ciązy jeszcze w 35tc lekarz twierdził, że będzie dziewczynka. Trochę żałuję, że się pomylił, ale mam za to trzech facetów i będę miała...trzy synowe ;0) Ale będe wredna teściową ;0)
OdpowiedzUsuńFajnie Beatko, że już więcej wiesz. Ja dziś ide na kontrolną wizytę i zobaczymy co tam sie dzieje w brzusiu..
OdpowiedzUsuńBuziaki i pozdrowionka
Lucyna
Gratuluje Beatko !!! Pozdrawiam Was cieplutko !!!
OdpowiedzUsuńGratulacje kochana!!!!!!!!!!!Pozdrawiam i pogłaskaj brzuszek od mnie:)
OdpowiedzUsuńA ja słyszałam, że wszystko zależy od doświadczenia lekarza w czytaniu USG :-) I szczerze mówiąc ostatnio te USG są coraz dokładniejsze i odkąd ja to śledzę żadnej znajomej się lekarz nie pomylił. U mnie też się nie pomylił :-)
OdpowiedzUsuńgratulacje! pewnie wyrośnie z niej wspaniała hafciarka ;)
OdpowiedzUsuńpiękna ta Wasza Juleczka!!!! metryczka dla córci też będzie śliczna!!!! pozdrawiam! -aha-czasem bywam w Pruszkowie-może kiedyś się zdzownimy,umówimy spotkamy?
OdpowiedzUsuń