Strony

środa, 27 czerwca 2012

6/12 TUSALowa odsłona

Znowu z lekkim opóźnieniem pokazuje mój słoiczek. Tym razem spowodowane urlopem :)))) 
Ale już jesteśmy, ogarnięci, oprani i przyzwyczajeni do pracy i tutejszego klimatu, który zdecydowanie nam nie służy :) W moim słoiczku ostatnio niewiele przybyło :( jakoś nie mam czasu na robótkowanie... 



Dziś może trochę nadrobię, bo Mój Kochany Mąż jedzie na strefę kibica pod PKiN, 
więc wieczór spędzę na haftowaniu :)

W następnym poście foto relacja z Zyndaków :) 
Wreszcie mam zdjęcia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz