Strony

poniedziałek, 19 maja 2014

niedzielny spacer po łazienkach

Wczoraj przed obiadem pojechaliśmy na spacer do Łazienek. 
Pogoda była od rana piękna, ani jednej chmurki na niebie, słoneczko, cieplutko... 
W przeciwieństwie do soboty gdy od rana było ciemno i lało. 

Zebraliśmy się po śniadaniu, wzięliśmy orzeszki, aparat i pojechaliśmy. 


pan paw 

Julka chowająca sie przed zdjęciem :)

i Julka w lesie rododendronowym 

 a tu już ja :)

i znowu ja :) tym razem z czarnymi tulipanami

Julka zbiera kwiatki dla Mamusi i Tatusia 

a tu moje dwa Skarby

i piękny widok na Belweder 

a tu szalona wiewiórka, która od razu wskakuje na kolano żeby tylko dostać orzeszka...

i Państwo Mandarynkowie :)

a tu krótki odpoczynek przy muzyce Chopina... 

I koniec spaceru :) 
Przy pomniku Chopina różom dopiero wyrastają pączki, ale rododendrony kwitną obłędnie pięknie!! 
I widzieliśmy Cezarego Pazurę z dwiema córeczkami i z żoną, 
która spokojnie mogłaby być jego córką... 
I jedliśmy pyszne lody, których cena jak zwykle powala na kolana, a gałka jest tak mała, że ledwie ją widać. Jak ktoś był w Krynicy-Zdrój, to wie, jakie tam są ogromne gałki lodów... zwłaszcza u tego Włocha, gdzie zawsze są długaśne kolejki, jeszcze przed otwarciem... 
I pawie pięknie skrzeczały, tylko ptaszków nie widziałam żadnych tresowanych :(

Ale spacer po Łazienkach polecam :)

4 komentarze:

  1. Śliczni jesteście na zdjęciach, ale ten paw... MARZĘ O PAWIU! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny spacerek w pięknych okolicznościach przyrody :) Łazienki zwiedzałam kiedyś w ramach wycieczki szkolnej :) Mam zamiar pokazać je także mojemu synkowi, jak tylko podrośnie jeszcze odrobinkę, bo ostatnio nasze wyprawy do parku mają tempo pociągu ekspresowego hehe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny spacerek, miło oglądać takie zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń