Strony

poniedziałek, 2 marca 2015

Metryczka dla Ali (II) tj. koniec

Witam Was serdecznie i proszę o wybaczenie za moją długą nieobecność, ale z dwóch czynności: haftowanie i umieszczanie postów na blogu, wybrałam oczywiście haftowanie.

Proszę nie myśleć, że nic innego nie robiłam tylko dłubałam.
Malutko miałam czasu na haftowanie. I nawet chęci za dużo nie było.

Ale metryczkę skończyłam. Oddałam i nawet się bardzo podobała.

Tu misio jeszcze na tamborku...


Tu już z personalizacją...


A tu oprawiony!!


A to metryczka dla siostry Ali - Marysi, zrobiona dwa lata temu. 


Teraz z czystym umieniem mogę się brać za wykończeniem zimowego SALowego obrazka. 
Stwierdziłam, że ramki chyba nie będę robiła, a ten kawałek, co zrobiłam, to wypruję. Dużo ładniej wygląda bez ramki. 
Zostały mi tylko kontury w środku i ćwiartka gwiazdki. 

A potem, jak już skończę...

10 komentarzy: