Strony

czwartek, 23 kwietnia 2015

Dzika róża (V)

Witam. 
Ja znowu to samo... moja róża. Dziś krótko i na temat. 
Wtorkowy i środowy mecz Ligi Mistrzów przyczynił się do zakończenia kolejnych 2/16 części mojego haftu. Zajęło mi to 6 dni (z planowych 8). 

Tu kawałek...


A tu całość...


Powoli widać wyłaniającą się różę... jak dokończę ten kawałek, co widać, to już będzie ładnie :)

6 komentarzy: