Strony

poniedziałek, 18 września 2017

wielkie oprawianie haftów

Może słowo "wielkie" to zbyt szumna nazwa, ale nazbierało mi się kilka haftów do oprawy i w końcu się wzięłam. Nie wszystkie hafty doczekały się oprawy... 

To drzewko jest stare, ale oprawa nie do końca mi się podobała, za małe passe-partout zrobiłam. 
Przy okazji zmiany passe-partout zmieniłam ramkę. 

 

Teraz wisi w białej z Ikei. Chyba całkiem dobrze wygląda. 


Oprawy doczekały się też dwa hafty Julki. Co prawda w kończeniu obydwu ktoś jej pomagał, ale jej wkład był, więc hafty są jej i u niej na ścianie będą wisiały. 



Mój kościółek - niestety ramki białej nie mam, w Ikei też takiej nie znalazłam :( Muszę szukać w innych sklepach. 


 No i na koniec rybki, które robiłam w Darłówku... Stoją w łazience. 
Akurat miałam jedną taka ładną turkusową ramkę. 


W najbliższym czasie pokażę nowe naparstki, które ostatnio zasiliły moją kolekcję i metryczkę, i kartkę urodzinową, i hafcik koci i wiele innych. Tylko potrzebuję na to trochę czasu :)

A tymczasem pozdrawiam i życzę duuużo słoneczka, bo pogoda paskudna za oknem!! 

4 komentarze:

  1. Ale targnęłaś robotą!
    Pięknie się prezentują!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle haftów oprawionych - brawo !

    OdpowiedzUsuń
  3. Domek od Powella świetny.

    Gdzie kupujesz ramki kwadratowe, bo ja mam problem z nimi zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się jak podobierałaś ramki. Super wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń