Strony

czwartek, 7 grudnia 2017

I kiermasz świateczny

W minioną niedzielę, byłyśmy z Julą na świątecznym kiermaszu u niej w szkole. 
Nie wiem, który to już rok z rzędu... 

Ale lubię jeździć na te kiermasze. 
Nawet jak jest mało ludzi, zawsze się z kimś pogoda, kogoś spotka, 
poznaje się innych rękodzielników. 




W sobotę kolejny kiermasz, tym razem w innej szkole. 

A tu kolejne mini-paczuszki z Aliexpress...


3 komentarze:

  1. Fajne rzeczy i kiermasz bardzo kolorowy

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne są takie kiermasze, zawsze tyle fajnych rzeczy można zobaczyć:-) Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Też ubiłam takie wydarzenia. Kiedyś, ładnych parę lat temu (chyba co dwa tygodnie) odbywał się kiermasz na Powiślu. Bardzo fajnie spędzaliśmy czas. Szkoda, że teraz nic takiego się nie odbywa :(

    OdpowiedzUsuń