Strony

środa, 21 lutego 2018

hafty komunijne czas zacząć - cz. I

W tym roku czekają nas 3 komunie, w sumie dwie, tylko jedna z nich podwójna, czyli jakby 3. 
Julki 12 maja, naszych dwóch chrześnic 19 maja. 
Na szczęście są rodzonymi siostrami i mają razem, bo inaczej musielibyśmy się rozdwoić. 

Poza tym mam dodatkowe dwa zamówienia na hafty komunijne (na szczęście małe), na haft ślubny na czerwiec no i chciałabym zrobić jakiś haft dla Julki pani na zakończenie III klasy, 
więc zaczęłam już robić hafty komunijne. 

Jeden już skończony, brakuje tylko napisów.  Drugi prawie skończony, ale nitki mi zbrakło... a zapomniałam w weekend iść do pasmanterii. Zaczęłam trzeci, ale tylko mam winogronka.
Może jeszcze jakieś zamówienie wpadnie do maja. 
Jak zrobię wszystko teraz, potem będę miała trochę czasu. 



Jeszcze dwa no i Juli jeden obiecałam. Skoro obiecałam, muszę zrobić. 
Niebawem zaczynam. Tylko muszę pokończyć, to co teraz robię, bo nie lubię za dużo naraz robić. Efekt jest taki, że niewiele przybywa wtedy. 

5 komentarzy:

  1. pamiątki zapowiadają się super

    OdpowiedzUsuń
  2. prace zapowiadają się bardzo ciekawie, powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne hafty. U mnie w tym roku też komunia starszego syna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pracowicie się zapowiada :) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobają mi się hafciki a ja też mam bratanicy komunię więc też czeka mnie metryczka a wzór już mam wybrany

    OdpowiedzUsuń