Strony

niedziela, 20 września 2020

Wieści z kuchni cz. I

 Czasami jak wchodzę do kuchni zjeść obiad po pracy, to wychodzę z niej przed północą... 

Z małą przerwą na siku ;) Też tak macie?? 

Wpadam wtedy w wir przerabiania, gotowania, wytwarzania... 

Nie zawsze mi się chce, żeby nie było. Ale jak już mi się zachce,
to wymyślam, wydziwiam i powstają różne fajne i dobre rzeczy :)

Tym razem zrobiłam:

* pyszną zupę krem z patisona *

Dodałam oczywiście trochę pietruszki i ziemniaka, ale tylko trochę dla smaku. 


Podana z grzankami ziołowymi, mozzarellą i pestkami słonecznika :)


*maść z żyworódki *


O właściwościach tego kwiatu, który być może ktoś z was ma na parapecie, piszą dużo w Internecie. 

Na przykład TU. Z tego co piszą wygląda, że kwiat ten ma wiele dobrych właściwości. 
Na początek zrobiłam sobie maść. Korzystałam z TEGO przepisu. 


Dodałam kilka kropel witaminy E i kilka kropel olejku lawendowego jako konserwanty. 
Pięknie pachnie, córka smaruje się na noc. Zobaczymy jakie będą efekty ;)

Muszę jeszcze zrobić sok. 
Dostałam dwie rośliny w doniczce - jedną przyniosłam do domu, druga stoi w pracy. Szkodami je od razu ograbiać z wielu liści. Poczekam aż nieco podrosną...

1 komentarz: