... układamy puzzle :)
Na rozgrzewkę poszedł Dubrownik :) Nastrajamy się na wyjazd ;) jeden wieczór i skończone.
A potem zaczęłam starą mapę, która miała być strasznie trudna, a w jeden wieczór ułożyłam tyle :)
Reszta na kolejny wieczór, na deser :) Może będzie trudniej...
ja to lubię się przy puzzlach pomęczyć, a nie tak pstryk i ułożone :)
Muszę się kiedyś zabrać za moje 3000 części.