Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

wtorek, 16 marca 2021

Witam Was bardzo serdecznie... Wiecie może kiedy przyjdzie wiosna??
Bo takie nie-wiadomo-co już mnie denerwuje. 
Ja już chcę ciepło, słońce, chciałabym gdzieś pojechać. 

Dziś zacznę od tego, od czego należy zaczynać każdy dzień - od kawy :)
Zakupiłam sobie jakiś czas temu ręczny młynek do kawy, dzbanuszek do zaparzania, na targu staroci wyszukałam ładny słoiczek do ubijania mleka. 
W każdy weekend rano zaparzam sobie świeżo zmieloną kawusię. 


A to mój Mieczysław na relaksie :)




No i nie byłabym sobą gdybym nie wrzuciła mojej ceramiki ;) Kolejny zestaw.
Zawsze staram się robić różne rzeczy, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. 




I trochę świeżych ulepków.  

  


  


 

A to następna porcja - głównie magnesiki... tego mam zawsze mało. 
















Truskawki wyszły mi piękne... Nie mogę się na nie napatrzeć.
czywiście poszły jak świeże bułeczki :)




I to by było na tyle... Na razie oczywiście, bo już kolejne wyroby czekają w kolejce. 

środa, 3 marca 2021

 Ostatnio zrobiłam cztery nowe kartki. Najpierw powstały małe hafciki.






Trafiła mi się strasznie wymagająca klientka. Strasznie marudząca i wymyślająca. Jak wymyślała, kombinowała, dostałam jasne i precyzyjne wytyczne jak każda kartka ma wyglądać. 

Pierwsza miała być dla Alicji na 60 urodziny.
Alicja lubi frezje, najlepiej herbaciane i kolor zielony. 
Wyszło tak :)



A Zofia lubi kolor różowy i kwiaty. 
Wyszło tak :)




Myślę, że sprostałam oczekiwaniom Pani Joli.
W każdym razie była zadowolona, jak odbierała kartki. 

A ta powstała przy okazji, bo wreszcie dokończyłam konika, którego zaczęłam dawno temu. 



Ostatnią kartkę zrobiłam dla naszej Laurki na jej pierwsze (już!!) urodziny. 
Już dawno chciałam zrobić ten haft i nie było okazji, żeby go zrobić. 



Mam w planach kolejne kartki. Niektóre hafciki już gotowe.
Inne się robią, ale o tym wkrótce. 

poniedziałek, 1 marca 2021

 Witam, witam i o zdrowie pytam ;)

Czy koronawirus Was nie dopadł? My się jakoś trzymamy, ale słońca brak okropnie :(

Wiosna przyszła na chwilę, narobiła nadziei i apetytu na ciepełko, już wymyśleliśmy, że skoczymy w marcu na działkę, a tu znowu zimno i ponuro. Mogłabym mieszkać gdzieś na południu Europy, w Hiszpanii lub na Sycylii. Wtedy byłoby ciągle ciepło i słonecznie. Na wszelki wypadek uczę się hiszpańskiego. Nigdy nic nie wiadomo. ¿Dónde está el sol?

Muszę was zmartwić, bo dziś tez wrzucę trochę zdjęć mojej ceramiki. Znowu robią mi się zaległości, czasu mi brakuje na obrabianie zdjęć, o pamiętaniu o tym co wrzuciłam na bloga, a czego nie wrzuciłam tym bardziej. Dobrze, że zdjęcia mają daty wykonania. 

Dziś wypał z 16 lutego - po woli wychodzę na prostą ;)


Uwielbiam tę chwilę, kiedy jadę na glinę oglądam to, co wyszło z pieca. Ależ emocje!! 

Niektóre rzeczy znikają, zanim doczekają się ładnych zdjęć i wystawienia gdziekolwiek. Wtedy na szybko robię im zdjęcia gdzie popadnie, bylebym jakiekolwiek miała. 

Na początek moje dwa granaty, jeden mniejszy, drugi trochę większy. 




Wielkanocne magnesy - kurka i kogucik, choć w zasadzie wiele się od siebie nie różnią. 



talerz z liściem paprotki - na oliwki lub inne małe przekąski.



Mała miseczka, do której była ładna łyżeczka, ale uległa zniszczeniu :(


Magnesy...




Mój śliczny trawertynowy talerz z koronką od spodu :)





Rybki, z którymi zrobię wieszak do łazienki (kiedyś, jak się zrobi ciepło)


No i wreszcie moje ostrygi, niestety piękne, ale trudne to kobaltowe szkliwo.
Trzeba często poprawiać. 


To zdjęcie od zadowolonej klientki :)



Na dziś koniec. Ale będzie kilka innych postów, bo sporo kartek powstało. 

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech