Udało mi się na czas zrobić Pamiątkę I Komunii Św. dla Natalki
oraz kwadracik na kołderkę nr 1254 dla Zuzi :)
Obecnie kończę metryczkę która musi być gotowa najpóźniej na środę 23 maja,
bo 24 mamy zamiar wyjechać.
Na razie koniec z haftowaniem takich pilnych terminowych prac, bo jestem wykończona... za dużo tego się nagromadziło na raz...
Kwadracik muzyczny :) bardzo szybko się robiło te literki :) i nutki
Reszta potem...
Subtelna i piękna pamiątka. Nutki takie wesołe i radosne:) Pięknie Ci to wszystko wyszło. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczna pamiątka, a kwadracik mnie po prostu zachwycił!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta pamiątka:)
OdpowiedzUsuńJa Cię podziwiam za serce i zacięcie do haftów tematycznych oraz terminowych. Ja po prostu nie potrafię. Tak jak w pracy nie mam problemu z terminami, koniecznością wykonania czegoś na czas, planowaniem tak w przypadku haftów uprawiam tak wolną amerykankę że nie jestem w stanie wyobrazić sobie żadnych deadline. No i jeszcze narzucona tematyka.... Kłaniam się w podziwie - mi haftowanie by zbrzydło dokumentnie.
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowo :) ja z kolei jak nie muszę zrobić czegoś na konkretną datę to kiepsko z zakończeniem :) a jak wiem, że mam zrobić do tego i tego dnia to muszę i koniec!! Tematyka... cóż... jak się ma za coś dostać kasę, to się nie patrzy na tematykę tylko się robi... a kwadraciki na kołderki robię z potrzeby serca :0 i z wielką przyjemnością... i jak mi podejdzie motyw to się zapisuję :) Na razie przerwa w haftach terminowych :))))))))))))) Poczytam trochę :) Mam już kilka pozycji w kolejce :)
UsuńWiedziałam, Beti, że się wyrobisz na czas ;)
OdpowiedzUsuńpięknie Ci ta metryczka wyszła, pięknie!
a kołderkowy kwadracik jest taki słodkiiiiiii, jakoś te nutki z delikatnością mi się kojarzą, sama nie wiem czemu ;)
dobra robota !