Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

środa, 25 października 2017

indywidualna wymiana naparstkowa w Eugenią z Chile

Witam serdecznie.
Dziś będzie znowu o naparstkach. Tym razem z dalekiego kraju.

Dawno nie wymieniałam się z nikim naparstkami. Tak indywidualnie oczywiście.
Raz w tym brała udział w takiej zorganizowanej na FB wymianie.
Ale nie lubię takich, bo to nigdy nie wiadomo, co się dostanie. A jak wymieniam się z kimś indywidualnie, to sama sobie wybieram naparstki, jakie mi się podobają.

Tym razem udało mi się dogadać i umówić na wymianę z Eugenią z Chile.
Nie wzięłam ani jednego naparstka z Chile, ale za to z innych krajów, z których nie miałam do tej pory żadnego. 

Oto co dla niej przygotowałam. Eugenia wybrała sobie dwa naparstki z Polski i 4 angielskie.
Ja jeden dorzuciłam gratis. Do tego obowiązkowo haftowany woreczek na lawendę z pierwszą literą imienia. Zawsze takie robię na wymiany. No i magnes i inne drobiazgi. 




Zrobiłam mały pachnący lawendą woreczek z literką "E". 

 

A to przyleciało do mnie z Chile...

Najpierw nacieszyłam się znaczkami na kopercie. 



Potem całą zawartością... 



Mam 3 naparstki z Korei Południowej - pierwsze z tego kraju. Drugi z Izraela. 
No i kolejny z Chin - tym razem z kaczuszką. 



Ależ cudeńka. Magnes z Chile, i cudne guziczki, i mulina, piękna koperta. 

Eugenia napisała mi, że zawartość paczki bardzo jej się podobała, co mnie ogromnie cieszy. 
W sumie mogłam coś więcej dorzucić ale jakoś tak nie bardzo miałam co. Muszę zaopatrzyć się w owocowe herbatki pakowane w osobne papierki, bo są  sam raz do takich paczek. 

Eugenio, bardzo dziękuję  za super wymianę!!!

poniedziałek, 23 października 2017

New York, New York!!

Witam serdecznie!!

Znudziło mi się robienie literek. Stwierdziłam, że zrobię coś sensowniejszego.
Kiedyś przygotowałam sobie wzór panoramy Nowego Yorku.
Stwierdziłam, że będzie nam pasował do sypialni, bo na drzwiach od szafy też mamy N&Y w odcieniach szarości. No i zaczęłam. 

Idzie szybko, bo tylko jednym kolorem.
Pomału budynek, za budynkiem przybywa.







A to panoramy nowego Yorku które znalazłam w sieci...


 

sobota, 21 października 2017

kolejne monogramy

Ostatnio, zanim zaczęłam nowy hafcik (o nim wkrótce), zrobiłam jeszcze dwa monogramy na woreczki. Szybko się je robi, a nuż się przydadzą w najbliższej przyszłości.

Powstał J na lnie (ze starych spodni) i K na granatowej kanwie.




A tu wszystkie, które ostatnio zrobiłam. 


Może kiedyś będę miała chwilę i poszyję z nich woreczki. 

Muszę jeszcze zrobić jeden z V, bo akurat umówiłam się na kolejną wymiankę z Victorią... 
Kto by pomyślał, że taka literka mi się przyda :)

czwartek, 19 października 2017

wycieczka do Galerii Figur Stalowych

Szewc bez butów chodzi mawiają... Niestety to prawda. 

Mieszkać w Pruszkowie i nie odwiedzić Galerii Figur Stalowych??!!

Wreszcie pojechaliśmy. 







Takie i inne cuda można oglądać, ale też dotykać i nawet wsiadać...

Kto ma blisko, polecam!! Warto obejrzeć tak misterną robotę!!

wtorek, 17 października 2017

trochę jesieni

Dwa tygodnie temu byliśmy na działce.
Była piękna pogoda, cieplutko, słoneczko świeciło, a my chodziliśmy po lesie i zbieraliśmy grzyby. 



Widać, że jesień przyszła, wszystko w pięknych kolorach...






poniedziałek, 16 października 2017

wiecznie głodny kot

Witam wszystkich. 
 Dziś chciałam Wam pokazać mały, szybki hafcik, 
który zrobiłam dla mojego wiecznie głodnego kota.

Jak tylko zobaczyłam wzór, myślę sobie no Mietek ja w mordę strzelił...


Wisi sobie na lodówce nad miskami. 



Tu w oczekiwaniu na jedzenie oczywiście. 
Taki już Mieczysław duży!! Jak się wyciągnie zajmuje 3 płytki 25 x 25 cm...
Lubi tak rozwalić się na podłodze w kuchni. 
Zazwyczaj tuż za moimi nogami, kiedy się go najmniej spodziewam. 


A tu bawiliśmy się w chowanego... Zanim się spostrzegłam, już siedział w papierowej torbie. 
Chciał w niej wykręcić i wyjść, ale nie dało rady :)



A jakby ktoś chciał sobie kota wyhaftować, proszę bardzo wzór...

(znaleziony w sieci)

czwartek, 12 października 2017

Biały kotek cz. II

Witam serdecznie :)

Dziś pokażę wreszcie białego kotka, którego zrobiłam w prezencie urodzinowym. 


Bardzo szybko się go robiło. Na tym różowym czymś wyszedł rewelacyjnie. Na białej kanwie nie byłoby go wcale widać. 

 

A tu już prawiony. 


Uroczy, prawda??
Najważniejsze że mojej chrześnicy się podobał. 

:)

Ciekawe co teraz sobie zażyczy...

poniedziałek, 9 października 2017

małe hafciki i nadchodząca zima

Dzień dobry wszystkim...

Dziś chciałam Wam pokazać co ostatnio dłubię. Są to literki na woreczki z lawendą. 
Dwa już uszyłam, reszta powstanie w bliżej nieokreślonej przyszłości. 




Woreczek wypełniony lawendą leci do Rosji. 

A tu kolejne maleństwa...







Woreczek z tym M leci do Ekwadoru. 

Ciąg dalszy małych literek. 





Pozostałe będą czekały na swoją chwilę, może gdzieś polecą, może na kiermasz pójdą... Zobaczymy. Mam możliwości, to dłubię, nie popsuje się haft jak będzie leżał.

Chyba idzie zima, a nam się kaloryfer skurczył.
Zamarzniemy wszyscy na kość...

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech