Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

środa, 30 grudnia 2015

jeszcze świątecznie

Tak jak obiecałam, dziś pokażę moje dwa świąteczne hafciki. 
Przed Świętami nie mam zazwyczaj czasu na robienie takich haftów, ale w Święta i tuż po bardzo lubię. Zasiadam sobie wtedy na kanapie, choinka świeci, kolędy grają a ja dłubię... i zostają na przyszły rok, albo jeszcze na następny. 

W tym roku zrobiłam uroczego renifera i kotka. 


Renifer ma trochę śniegu na rogach, ale słabo go niestety widać... 

A tu, jakby ktoś chciał - wzorki :)



Wybrałam jeszcze jeden wzór, ale niestety nie mam numerów przy mulinach. Jakby ktoś posiadał taki wzór z numerami, byłabym bardzo wdzięczna. 


A to druga flaga - tym razem Belgii - wyhaftowana przez Julkę :)


Teraz haftuje flagę Grecji. 

Na zakończenie pokażę, jakie cudeńka dostałam od Ani z Kłodzka, w ramach takiej niby wymianki, co to na początku wcale wymianką nie miała być. 


Kiedyś, będąc na targu staroci kupiłam dla Ani dwa naparstki: jeden z kotami, drugi z wiatrakiem. Do tego dorzuciłam 4 z kwiatkami i posłałam do Kłodzka. Ania obiecała mi w podziękowaniu również naparstki. Długo musiałam czekać, ale moja cierpliwość została wynagrodzona. 

Aniu, bardzo bardzo Ci dziękuję: za piękne naparstki, za śliczna kartkę, za bobinki... za całą paczuszkę!!

A tą kartkę kiedyś widziałam u Ani na blogu. 
Bardzo mi się spodobał bałwanek i pomyślałam sobie "ach... jako miło by było taką dostać..."

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Poświątecznie i wymiankowo

Witam wszystkich - już poświątecznie.
Mój żołądek dziś odpoczywa :) Cieszę się prezentami - dostałam nowy telefon, ale na razie nie działa, bo nie mam małej karty SIM, więc już niedługo będę mogła robić lepsze zdjęcia. Chociaż, jak dostałam ten, który mam obecnie, też tak myślałam, po czym się okazało, że robi beznadziejne zdjęcia.

Niestety nie miałam okazji wpaść tu przed Świętami z życzeniami, ale

życzę wszystkim moim czytelnikom aby nadchodzący nowy 2016 rok był jeszcze lepszy, żebyście mieli czas realizować swoje plany, zamierzenia i spełniać marzenia, żeby było również trochę czasu na odpoczynek przy dobrej książce i herbacie/kawie, na kanapie pod kocykiem lub gdzie kto lubi :), żeby otaczało Was tylko to co dobre i miłe, a to co złe i zawistne było jak najdalej, no i oczywiście życzę mnóstwo czasu na wszelkiego rodzaju robótki :)

Szczęśliwego Nowego Roku!!!

A teraz nieco o naparstkach :) Ostatnio moja kolekcja szybko się rozrasta...

Jakiś czas temu zapisałam się na wymianę naparstkową u Gemy Minguez Nunez na FB.

Przedmiotem wymiany były 3 naparstki, świąteczny upominek i kartka. 

Ja dostałam paczkę od Marii Alice Leandro Pereira z Portugalii.



I zbliżenie na naparstki.


A ja paczkę wysłałam do Yolandy Gallego Sanchez do Hiszpanii. 

Oto jej zawartość.




No i mam 3 nowe naparstki z Hiszpanii.

W zanadrzu mam jeszcze do pokazania naparstki z trzech wymian, więc trochę tego będzie.
Zapisałam się też na kolejną wymiankę do Gemy.
No i jakieś hafty też się pokażą...

Ale to w kolejnym poście... może jeszcze w tym roku. 

środa, 16 grudnia 2015

Krasnalki oprawione :)

Pisałam kiedyś, że zamierzam wystawiać swoje hafty. Miały być dwa miesiące, będzie tylko styczeń, ale to dobrze, bo krócej moje ściany będą świeciły pustkami. 

W związku z tym pomału oprawiam moje hafty, które leżakują w pudełku. 

Oto kolejny, który dostał nowe szaty...


Akurat w sklepie, gdzie zamawiałam passe-partout był taki kawałek w cudnym rudym kolorze - idealnie pasował do mojej ramki. 

Miałam zrobić z krasnali poduszkę, ale stwierdziłam, że lepiej będą wyglądały na ścianie...

No i chyba całkiem dobrze się prezentują, prawda??
jakby ktoś nie wiedział, krasnalki wyhaftowałam w ramach SALu, na lnie obrazkowym w kolorze naturalnym 25 ct, jedną nitką muliny. 

A dziś na zakończenie dla odmiany, bo dawno nie było, trochę biżu... 












I tyle :)

Chciałam jeszcze poinformować, że się metryczka kolejna tworzy... ale o tym innym razem. 
No i jak już się obrobię do świąt, zacznę świąteczne hafty. Najlepiej lubię je robić w czasie świąt własnie, i po świętach również... zostają na następne święta. 

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Kiermasz rękodzieła i naparstki

Jestem :) Ale to, że mnie długo nie było nie znaczy, że nic nie robię i nic się nie dzieje. 

W sobotę na przykład byłyśmy z Julka w szkole na kiermaszu rękodzieła. Miał być taki ogólny, ale było sporo motywów bożonarodzeniowych. Tatuś nas rano przywiózł, potem nas po południu odebrał :) Było bardzo fajnie, naoglądałam się cudnych rzeczy mnóstwo. 
Nawet był ruch przy moim stoisku... 
Najbardziej się zachwycali mamy wiankami ze starych książek :)


Jula dzielnie mi pomagała :) ale głownie bawiła się z koleżankami. 






 

Lubię takie spotkania, bo można poznać rożne ciekawe osoby, 
które są podobnie zakręcone jak ja i robią inne piękne rzeczy. 
Czasem sama też sobie coś kupuję. 

Pochwalę się znowu porcją naparstków, które sobie zakupiłam na Allegro w przypływie gotówki :)

3 z Bolesławca dla mnie i 4 na wymianę


jeden z Malty


4 z kwiatkami i motylkami


4 takie różne


i 3 takie ładne, porcelanowe, angielskie


Tak na prawdę, to kupiłam je wszystkie (zestaw 12 sztuk) dla tego jednego z miesiącem Marcem. 
A te z Bolesławca przy okazji, bo były w dobrej cenie. 

Na dziś to tyle... w następnym poście trochę xxx. 

niedziela, 6 grudnia 2015

Magnolia i kolejne naparstki

Witam wszystkich :)

Dawno nie było żadnych xxx... Ale dziś coś pokażę. Niewiele, ale zawsze coś. 


To chyba pierwsza odsłona mojej magnolii. Bardzo przyjemnie się ją haftuje. 
I szybko dosyć. 
Robię na kanwie 25 ct w kolorze ecru. 
Haft będzie mały, ale w sam raz do kwadratowej ramki z Ikei. 

A na koniec kolejna porcja naparstków - upolowałam za grosze na allegro.


Jeden z naparstków ma pękniętą kalkomanię.
Ale trochę do naprawiłam i wygląda teraz tak :)


Chociaż wcale nie kolejna, bo kolejna porcja jest w drodze :) 
12 rożnych i kilka z Bolesławca. 

poniedziałek, 30 listopada 2015

Wymiana naparstkowa u Pameli i inne takie

Witam!! 

Jakiś czas temu zapisałam się na FB na świąteczną wymianę naparstkową. 

To znaczy przez przypadek zapisałam się na dwie, bo to było w grupie hiszpańskiej, a ja hiszpańskiego i w ząb, więc myślałam, że te dwie wymiany to to samo. 
No ale udało się i szczęśliwie obydwie zakończyły się sukcesem. 

Przedmiotem wymiany organizowanej przez Pamelę było 6 naparstków, świąteczny drobny prezent i kartka. 

Ja przygotowałam takie cudeńka:






A to paczuszka, którą ja dostałam...


I jej uzupełnienie.


Tym sposobem mam 7 nowych naparstków z Hiszpanii. 

* * * * * * *

Poza tym do mojej kolekcji dostały się kolejne naparstki. 

Te dwa kupiłam przez Internet, przy okazji kupowania naparstków do wymiany.


A te 10 Mój Kochany Mąż kupił mi u nas na targu staroci. 





* * * * * * *

A na koniec Jula bez pierwszego ząbka. 

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech