Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

środa, 31 grudnia 2008

Noworocznie :)

Witam wszytkich

...na początek mała niespodzianka :) kto prześle mi printscreen z 17.000 liczba gości, dostanie ode mnie mały noworoczny upominek :)
* * *
A oto co ja dostałam ostatnio od naszej blogowej koleżanki Jeniulki w ramach konkursu, na który sie załapałam na jej blogu :)

Super prezenty - dziękuję Ci bardzo :)

No...i to by było na tyle... prace nak kołderkowym kwadracikiem trwaja...czasu coraz mniej :(

A tymczasem
życzę wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2009, pomyślności, spełnienia marzeń - tych, które się nie spełniły w roku bieżącym, dobrej zabawy sylwestrowej, odpoczynku, dużo słońca każdego dnia i nocy i wiele udanych robótek...

Beata

poniedziałek, 29 grudnia 2008

Poświątecznie...

No...święta, święta i po świętach...szkoda, że wszystko co dobre się szybko kończy...w sumie to i tak dobrze, że były dodatkowe dwa dni na odpoczynek po świętach...

W ogóle to były nasze pierwsze święta w nowym mieszkanku... mimo iż dwa dni z trzech nas w nim nie było, wzięłam się za świąteczne wypieki :) zrobiłam trochę bigosu, pierogów, upiekliśmy trzy rodzaje mięs i pierś w galarecie zrobiłam. No i ciasteczka maślane i pierniczki...

Oczywiście bałam się że nic mi nie wyjdzie, że będzie niedobre i nie będzie smakowało, bo wiadomo , a przeciez w drugi dzień świąt mieliśmy rodziców na późnym obiedzie (albo kolacji). Ale na szczeście wszystko wszystkim smakowało... ale niestety nie wszyscy co mieli przyjść przyszli...rozchorowali się...no i mało jedzenia poszło :( teraz trzeba będzie wyjadać...ale w piątek kolejna impreza więc będzie w sam raz...

No a teraz trochę o robótkach przedświątecznych...

We wtorek Mój Skarb pojechał z moim tatą na wigilię, a ja sama w domku...piekłam pierniczki i robiłam kartki i drobne upominki. Niestety przed Wigilią nie mogłam ich pokazać, bo nie wiadomo kto tu zagląda :P

Oto pierniczkowe upominki...

Dla moich rodziców...

Dla rodziców Mojego Skarba...

Dla rodziny brata Mojego Skarba...

Dla Rodziców bratowej Mojego Skarba...

No i dla Naszych dwóch koleżanek...

Oczywiście udało mi się też zrobić bileciki do prezentów, niestety nie wszystkie sfotografowałam, ale większość.





No i 4 karteczki świąteczne... niestety trochę późno je zrobiłam...ale i tak 3 znalazły swojego właściciela. Jedna będzie na przyszły rok. Tu, tu, tu i tu je możesz obejrzeć...

Do tego dostałam od znajomej zdjęcia zrobionych dwóch poduszek, których poszewki ozdabaiałam hafcikami... motylkami i owocami :) Wypchane dużo lepiej wyglądają...

Hmmm... to chyba wszystko... przez całe święta a nawet i wcześniej, nie tknełam żadnych hafcików... muszę się wziąć bo do 9 muszą dojść do Eny... Nie wiem jak to zrobię... ale musi się udać...

A.. i w sobotę kupiliśmy sobie prezent pod choinkę... nowy aparat :) Ale super jest ...

środa, 24 grudnia 2008

Świątecznie...

Wszystkim blogowym koleżankom
z okazji Świąt Bożego Narodzenia
życzę wszystkiego co najlepsze, dużo zdrówka, szcześcia, miłości,
miłej, rodzinnej atmosfery, dużo prezentów,
spokoju i odpoczynku, nieprzejedzenia się,
a w Nowym Roku 2009 dużo pomyslności
no i oczywiście więcej czasu na haftowanie :)

P.S. Dziękuje bardzo za wszystkie życzenia - kartki i inne świateczne wyroby będą po świętach pokazane - cierpliwości tez dużo zyczę :) zwłaszcza przy nawlekaniu igły ;)

poniedziałek, 22 grudnia 2008

Zgłosiłam się do Bloga Roku 2008

Zgłosiłam swój blog do konkursu Blog Roku 2008. Ciekawe które zajmę miejsce... pewnie ostatnie :) ale to nic... liczy się zabawa...

W haftach zastój... może w wolnej chwili coś podłubię... zmykam bo obowiązki czekają :)

WZgłoszenie do konkursu Blog

piątek, 19 grudnia 2008

czwartek, 18 grudnia 2008

Hmm...

Zacznę od super niespodzianki, którą dostałam od firmy SK z Pruszcza Gdańskiego... ale widzę, że to nie tylko ja dostałam taki zastaw...


Byłam bardzo zaskoczona, że ktoś zupełnie za darmo zrobił mi taki prezent ... ale bałwanek jest świetny ... najfajniejszy jest ten jego szalik. Nigdy nie robiłam nic z takiego zestawu ... bynajmniej takiego dużego...nie wiem czy dam radę porozdzielać te nici...a ta śliczna mieniąca się kanwa ... i karnet i koperta ... cudo!! Postaram się jeszcze przed świętami go zrobić ... ale nie wiem czy mi sie uda.

Wczoraj, zainspirowana oczywiście blogiem Pani Małgosi, machnęłam taką małą choineczkę własnego projektu...


Zajęło mi to około 30 minut... akurat jak się ryż do zupki gotował :)

I zrobiłam jeszcze coś takiego...





W pracy w kameralnym gronie zrobiliśmy sobie mikołajki... było losowanie i w wigilię będziemy z mikołajowego worka wybuierać prezenty... Ja niestety nic jeszcze nie kupiła wylosowanej osobie...nie mam kompletnie pomysłu... ale stwierdziłam że każdemu zrobię taką kartkę... praca nad tym żadna... a że prezenty miały być z jajem...to i karteczki będą z jajem :)

A mojemu Skarbowi zrobiłam i przyczepiłam do lodówki taką:

I to na razie tyle... kartek potrzebuję jeszcze cztery... więc na pewno jeszcze będą... a zakończę tak świątecznie...

środa, 17 grudnia 2008

Wszyscy zostali poinformowani :))))

Wreszcie udało mi się zdobyć adresy wszystkich uczestniczek mojego konkursu i powiadomić o wylosowanych osobach. Mam nadzieję, że każda z was dostała taiego maila!! Jak nie, to proszę pisać.

Jedna osoba już nawet przesłała mi swoją pracę...jednak na blogu proszę umieszczać je dopiero w połowie stycznia najwcześniej...

Przypominam, że do 23 stycznia 2009 r. do 24:00 można przesyłać mi mailem swoją prace (podpisane zdjęcie)...

To tyle, jeżeli chodzi o konkurs...życzę wielu pomysłów i wolnego czasu na ich zrealizowanie.

Powodzenia!!!!

Pępuszek, owoce i inne :0

Dorobiłam myszce pępuszek..rzeczywiście z nim o wiele lepiej wygląda...pomyślałam też, że skoro to styczniowa myszka, to musi mieć trochę śniegu...w końcu ma parasol...


Zrobiłam tez trzeci owoc na poduszce...truskaweczkę...

A tak wygląda cała poduszka...tzn. tylko poszewka...dla koleżanki z pracy...niestety tej poprzedniej z motylami jeszcze nie zrobiła, ale ma dać mi zdjęcie jak zrobi.


No mam kilka imion, które wykorzystam do zrobienia bilecików do prezentów świątecznych...


No i to tyle...pobawiłam się trochę Corelem...stąd te ramki...

W ogóle wczoraj cały dzień źle sie czułam, bolał mnie strasznie żołądek...więc po pracy cały wieczór leżałam na kanapie i w przerwach sobie haftowałam... naszczęście dziś rano było ok...

Powoli zbliżaja się święta...to nasze pierwsze współne święta...we własnym domu :) Postanowiłam, że przygotuje jakieś potrawy świąteczne, mimo iż od mam napewno jakieę dostaniemy i rzadko będziemy w domu......ale jak nie będę robiła, to się nie nauczę...
W drugi dzień świąt zamierzamy zaprosić rodzinę na świąteczne śniadanie...więc coś do jedzenie musi być...co prawda wszycy nie będą juz mogli patrzeć na jedzenie...ale przy pustym stole nie będziemy siedzieli...

W poniedziałek i wtorek mam wolne...będę miała czas na przygotowanie czegoś pysznego :) i sprzatanie :)

poniedziałek, 15 grudnia 2008

RR - "Calendar Mice" - styczeń skończony

Wczoraj wieczorem skończyłam haftować pierwszą styczniową myszkę na moim kalendarzu... Teraz muszę ją wysłać do następnej osoby na liście, która zrobi kolejna myszkę i wyśle ją do kolejnej osoby która zrobi kolejną myszkę, i tak dalej i tak dalej, aż cały zrobiony kalendarz wróci w grudniu 2009 roku do mnie :) I takim sposobem 12 osób będzie miała po jednym super kalandarzu zrobionym przez 12 blogowych koleżanek...



Zrobiłam też kilka wizytówek do świątecznych prezentów, ale niestety nie wyszło mi zdjęcie...
Z uwagi na to że weekend był zakupowy to nie miałam więcej czasu na haftowanie :(

piątek, 12 grudnia 2008

Round Robin :) i inne

Powiesiłam mikołajka na oknie :)



Oczywiście dopóki nie kupimy chionki... potem chyba tam zawiśnie :)

Prawie zrobiłam styczniową myszkę z zabawy Roun Robin...
Niestety musiałam sie namęczyć i w sumie dwa razy robic fastryge z podziałem kanwy na poszczególne miesiące...bo za pierwszym razem gdzieś się pomyliłam (chyba na początku) :( No ale szczęśliwie skończyłam...muszę dokupić tylko trzy kolory muliny w żółtych odcieniach i moja część skończona.
A tak to wydgląda...z daleka...


...i z bliska...


Strasznie mi się podoba ta myszunia...aczkolwiek uważam że ten odcień zielonego niebardzo pasuje do reszty...ten który jest na moim wydrukowanym wzorze jest o wiele ładniejszy...

No i tak to wygląda...planów mam wiele...ale czasu bardzo mało... chciałabym jeszcze przed świętami zrobic jakies drobiazgi do prezentów...imiona wyhaftowana, jakies mikołajki, gwiazdki, choinki z filcu...ciekawe co z tego wyjdzie..

I jeszcze zapisałam się na kolejny kwadracik kołderkowy - tym razem na kołderkę nr 686 dla Grzesia. Termin, do którego musi dotrzec do eny to 9 stycznia 2009 r.

Oczywiście jak zawsze zapraszam do udziału w tej szczytnej akcji... Zrobienie takiego kwadracika nie trwa długo...a ile radości sprawi choremu dziecku taka kołorowa kołderka z ulubionymi bajkowymi postaciami...

poniedziałek, 8 grudnia 2008

Kawałek styczniowej myszki i Mikołajkowe prezenty

Pół soboty spędziłam nad wykonaniem takich dwóch małych mikołajkowych prezencików dla dzieciaków...


A dziś rano zrobiłam kolejny kawałeczek styczniowej myszki... w sumie trochę jej już widac, więc można pokazać... Niestety weekend miałam bardzo zajęty i nie miałam czasu tknąć haftów :(


Muszę trochę przyspieszyć, bo do końca roku trzeba ją wysłać... a ja w lesie jestem...

Poza tym kolejny raz spróbuje szcześcia w blogowym candy...a nawet w dwóch:

1. Candy na blogu Papierki Izis....zapisywać się można do 13 grudnia do 18:00

2. Candy na blogu Wendy.... zapisywać się można do 14 grudnia br.

Może tym razem mi się poszczęści...

*********************************************
No i wreszcie doczekałam sie kołderki z moim kwadracikiem... Uszyła ją ReniaS - śliczna!! Na razie jednej... czekam na więcej...

Dostałam prezent :)

Właśnie przed chwilą otworzyłam kopertę a w niej:


bałwanek, prześliczne serduszko i karnecik z życzeniami... Serduszko z drugiej niewidocznej strony jest takiego koloru jak kokardka... a wszystko to jako nagroda w konkursie u mojej imienniczki Beatki :)

BARDZO BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ.... Ja chyba teę muszę sie wziąć za prezenciki w ramach moich konkursach...ale nie wiem czy zdąże przed świętami :( w kazdym razie zapasu jeszcze troche mam....w końcu 365 dni to bardzo dużo :)

Ale nie martwcie się moje drogie koleżanki...nie zapomne o was napewno :))))))))))))))))))

Uber Amazing Blog

Mój blog został wyrożniony nagrodą "Uber Amazing Blog" ze strony Ewci :)))) Jestem ogromnie zaskocozna i jednoczesnie zaszczycona ta nagrodą :) Bardzo dziękuję za to wyróżnienie...

Oto zasady :

Nagroda "Uber Amazing Blog" przyznawana jest osobom które:

*inspirują Ciebie

*przedstawiają zdumiewające ,niesamowite informacje

*mają dużo do poczytania

*zawierają zdumiewające projekty

*są jakieś inne powody , dla których sądzisz ,że są niesamowite

Zasady przyznawania owego wyróznienia są następujące:

*należy umieścić logo na swoim profilu

*należy wyznaczyć przynajmniej 5 blogów (może być więcej) ,które są dla Ciebie Uber Amazing ( Super Zdumiewające)

*należy powiadomić wyróżnionych ,że otrzymali tę nagrodę poprzez wpisanie komentarza na ich blogach

*podać link do bloga osoby ,która otrzymała wyróznienie od Ciebie

Blogi, które wyróżnię ową nagrodą, bardzo lubię czytać i oglądać... Zawierają wspaniałe prace,które cieszą oczy i duszę... no i są tworzone przez fanki haftu, takie jak ja :) I są często aktualizowane i uzupełniane o nowe wpisy! To jest wazne :)
Oczywiście takich blogów jest mnóstwo, ale muszę wybrać tylko kilka...będzie to trudne zadanie...
Nie wiem tylko jak z tymi co juz zostały wyróznione...ale chyba można dwa razy kogoś wyróżnić... to tylko dobrze o nim i o jego blogu świadczy :)
Tak więc nagrodę "Uber Amazing Blog" otrzymują:
- http://malgosiapiotrowska1.blox.pl/html
- http://annaploch.multiply.com/journal

Ciężko było wybierać...tyle fajnych blogów...nie wiem czy nie za dużo ich wybrałam....ale co tam... napewno zasłużyły na to :)

piątek, 5 grudnia 2008

Jakiś hafcik :)

Własnie umieściłam komentarz na blogu Craftowo pod postem "Blog Candy" co jest jednoznaczne z chęcia wzięcia udziału w losowaniu fajnych rzeczy... może tym rzem uda mi się coś wylosować, choć konkurencja bardzo duuuża :) Ale może z okazji Mikołajek mi się poszczęści :)

A tymczsem....tylko wisienki mogę wam pokazać - drugi owoc na owocowej podusi...



Wyhaftowałam też kawałek styczniowej myszki...ale za mało, żeby ją pokazać... no i muszę muliny dokupić...

Ostatnio zamówiłam sobie kolorowe cienkie filce...zamierzam porobić z nich jakieś małe świąteczne ozdóbki, które będa dołączone do prezentów gwiazdkowych...ciekawe co z tego wyjdzie...

Mamy już w domu internet, nie jestem już uzależniona od tego w pracy :) Może czasami wieczorkiem, jak coś wyhaftuję, to od razu wrzucę żeby pokazać :)

czwartek, 4 grudnia 2008

"7 grzechów głównych..."

Przez Małgosię zostałam zaproszona do zabawy - wyjawienia swoich 7 grzechów... Hmmm... ciężko będzie... No ale nie wykręcę się....

1. Jestem "uzależniona" od haftowania i prowadzenia bloga...

2. Jestem bardzo nerwowa i bardzo szybko się denerwuję jak mi coś nie wychodzi...i jak ktos specjalnie robi mi na złość i mnie czymś wkurza...

3. Jestem bardzo uparta - jak na koziorożca przystało :)

4.Generalnie jestem trochę leniwa, czasami zostawiam za sobą bałagan, ale jak już się za coś wezmę, to robię to bardzo dokładnie i porządnie. Lubię mieć wszystko poukładane, posegregowane, tak żeby w każdej chwili można było coś znaleźć. Lubię robote papierkową, przekładanie, układanie, dłubanie i tym podobne czyności - może dlatego bardzo podoba mi się moja praca w urzędzie :)

5. Uwielbiam siedzieć sama w domu...generalnie wolę być sama niż w czyimś towarzystwie, no za wyjątkiem jednej drogiej memu sercu osóbki. Zbyt dużo ludzi wkoło czasmi nawet mnie drażni.

6. Bardzo lubię podóże w każdym wydaniu..może to być nawet wycieczka rowerowa lub spacer po praku lub łące...wystarczy jedno słowo a jestem przygotowana do wyjazdu...od razu się na niego nastawiam psychicznie i bardzo cieszę. Lubię planować i marzyć o różnego rodzaju wyjazdach, planować podróż, zwiedzanie różnych zabytków. Lubię tez oglądać różnego rodzaju mapy i plany..mam ich sporo w specjalnym pudełku... Obym kiedyś wszystkich ich użyła :) Oglądać filmy związane z temetyka podróżniczą tez lubię i filmy przyrodnicze...

7. Z natury jestem małomówna i czasami przez to mam wiele problemów....

I jak wypadłam...chyba nie jest ze mna tak źle...ciekawe co by na to Mój Skarb powiedział :)

A do zabawy zapraszam: Anię z Ursusa, Izę ze Szczecina, Lucynę, splocika, Magdę, mart_made oraz Ewkę :)
_______________

Co do haftowania - totalny zastój z powodu totalnego braku wolnego czasu...

Kolejny apel, tym razem do zwergdani1!!!

Apeluję do zwergdani1 szczególnie,
ale do was wszystkich również, o podanie mi adresu pocztowego,
albo chociaż mailowego albo numeru gg do zwergdani1!!
Ona jest ostatnią osobą, która nie przesłała mi adresu...
Tylko jej adresu brakuje mi do powiadomienia wszystkich uczestniczek konkursu o wylosowanych dla nich osobach!! Pisałam w komentarzach pod jej postami, ale bez skutku...

środa, 3 grudnia 2008

Karteczka i wysyłka :)

Wczoraj zrobiłam drugą karteczkę...i na tym na razie zakończę bo dziś już 3 grudnia i wypadałoby wysłać kwadraciki...zwłaszcza jeden...

A oto karteczka z tygryskiem :) wydaje mi się całkiem sympatyczna...


Niestety nie wykonałam moich zamierzeń, tzn. nie zrobiłam loga i tylko dwie karteczki...ale to zawsze coś :) Mam nadzieję że się nadadzą :)

poniedziałek, 1 grudnia 2008

Różności :)

Zacznę od dwóch skończonych kwadracików kołderkowych. Pierwszy - na kołderke nr 669 dla Rafała - czerwone wyścigowe autko, a drugi to kwadracik na poduszkę z Prosiaczkiem, tylko jeszcze nie wiem dla kogo...ale jak wyślę to napewno zostanie wykorzystany.

Dodatkowo - na razie - zrobiłam jedną karteczkę dla małej panienki :)

Mam w planach więcej, tylko nie wiem czy czas mi na to pozwoli...bo kwadraciki wypadłoby czym prędzej wysłać...

A dziś jeszcze dostałam w ramach konkursu u Eli takie słodkie coś :)


i tył...

Bardzo dziękuje Elu za miłą niespodziankę :)

Co do nagród w moich drobnych konkursach to będą raczej po nowym roku ze wzgledu na kompletny brak czasu.... Chciałam zrobić niespodzianki na święta, ale niestety nie dam rady...

Na razie nowych haftów brak... muszę wziąć sie za styczniową myszkę...bo czas tak szybko leci, że nawet się człowiek nie obejrzy a tu już bedzie styczeń...

piątek, 28 listopada 2008

Prosiaczek cz. 2

Wczoraj dorobiłam kawałek prosiaczka...teraz to już przypomina trochę Prosiaczka... mam zamiar do niedzieli skończyć i zrobić jakieś karteczki i logo i wysłać w poniedziałek...Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

prosię 2

Prosiaczek cz. 3

Mój Prosiaczek jest coraz ładniejszy...niestety wczoraj zabrakło mi czasu na zrobienie brakujących backstitchy... Ale myślę, że następnym razem ukaże się w całej okazałości :)

prosiakk

środa, 26 listopada 2008

Prosiaczek cz. 1

Jednak się zmobilizowałam i zaczęłak drugi kwadracik, tym razem na poduszeczkę... miałam za mały kawałek kanwy na kwadracik. Oczywiście nie mogłam się zdecydować na wzór...wybrałam takiego prosiaczka juniora...hafcik jest bardzo malutki, ale już wymysliłam ramkę wokół niego, co go trochę powiększy... i upiększy :) Planuję jeszcze przed wysłaniem zrobić chociaz jedno kołderkowe słoneczko, a może dwa się uda i jakieś kartki...ale o tym pomyślę w weekend.

A oto mój prosiak:

prosiaczek junior

Mam jeszcze do kompletu kubusia-juniora, tygryska-juniora i kłapołuchego-juniora...

Ponadto zaczęłam przygotowania do moich brzózek...wyjęlam wzór z muliną i podzieliłam kanwę na kwadraty...wystarczy teraz tylko igłę w rękę i można haftować... tylko niestety ostanio mam strasznie mało czasu...

No i cały czas robie owoce na poduszkę, ale opornie mi to idzie... nie lubię haftowac czegoś, co nie sprawia mi przyjemności. Jestem w połowie drugiego owocu - jabłek... ale na lnie się niedobrze haftuje..nawet jak mam przyczepioną kanwę na to... Muszę to wreszcie zakończyć i oddać...bo mnie to męczy. Miałam dużo tych owoców zrobić ale chyba będzie tylko 5...
No i nie mówię o hafcikach na kartki świąteczne, na które też nie mam czasu...i prezenty konkursowe...i konkursowe serduszka i myszka styczniowa w zabawie Round Robin...ach...gdyby doba miała 48 godzin...

piątek, 21 listopada 2008

Ważne!!

--> W związku z trwającym konkursem :) proszę następujące osoby: aga19791, zwergdani1 oraz meririm o jak najszybsze przesłanie swoich danych osobowych i adresów (bbzielinska@poczta.onet.pl), aby można było zakończyć kolejny etap :)

--> Ponadto proszę nie umieszczać na swoich blogach zdjęć konkursowych wcześniej niz w II połowie stycznia. Do mnie oczywiście można je przesłać mailem.
Chodzi o to, żeby umieszczone wcześniej prace nie były inspiracją dla innych koleżanek, które jeszcze nie zaczęły haftować :) Każda praca musi być oryginalna, wg własnego pomysłu stworzona...

Już nawet po części wymyśliłam sposób głosowania :) Mam nadzieję, że się sprawdzi.

--> I ostatnia sprawa: prezenty, którymi się będziemy wzajemnie obdarowywać, mogą być wykonane samodzielnie (wyhaftowane lub zrobione w inny sposób) lub kupione (coś przydatnego do haftowania lub coś zupełnie innego). Jednym słowem - pełna dowolność... No i podkreślam, że ma to był mały prezent - niespodzianka, drobiazg, który sprawi wiele radości drugiej osobie :)

Autko cz. 4 - ostatnia :)

Jakiez było moje zdziwienie i radość, jak wczoraj dostałam list :) A w liście: dwa śliczne ręcznie robione aniołki, super haftowany woreczek z lawendą i liścik - a wszystko to od Ani :) Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, Aniu K. :)


A to moja kolekcja aniołków i dwa nowe wśród nich dwa nowe :)


Co do mojego kwadracika, to wczoraj mi się udało go skończyć...nawet szybko poszło Ferrari :)

Może w związku z tym zrobię jeszcze jeden na podusię z Kubusiem Puchatkiem...w sumie trochę czasu zostało na wysłanie... zobaczymy...

--> Co do mojego ostatniego małego konkursu proszę malinę-gb i ewkakę19 o przesłanie swoich danych osobowych i adresów. No i niebawem kolejny - już ostatni konkursik - proszę o cierpliwość i częste odwiedziny :))))
Co do nagród...to niestety mogę się nie wyrobić przed świętami...ale napewno każdy, kto się zapisał, dostanie jakąś miłą niespodziankę :)

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech