Zawzięłam się na te 'chwasty' i postanowiłam je wreszcie skończyć... już tak niewiele mi brakuje - 1/6 tylko :) Nic innego nie robię (co prawda ostatnio jakoś w ogóle nie haftowałam) byle tylko skończyć te brzózki... jak zacznę ten trzeci obrazek, wymierzę sobie jakie ramki i antyramy będą potrzebne, żeby to jakoś ładnie w naszej kuchni wyglądało...
Poza tym jak skończę brzozy to będę mogła zacząć coś nowego - to największa motywacja... już nawet mam przygotowany haft i mulinę :)
A brzozy prezentują się tak:
i jeszcze zbliżenie...
* * * * * * *
Zrobiłam też zakładkę dla Mojego Kochanego Męża,
do naszej nowej książki, której na razie nie mamy czasu czytać...
Wzór pochodzi z książki "Blackwork" Lesley Wilniks
A brzozy prezentują się tak:
i jeszcze zbliżenie...
* * * * * * *
Zrobiłam też zakładkę dla Mojego Kochanego Męża,
do naszej nowej książki, której na razie nie mamy czasu czytać...
Wzór pochodzi z książki "Blackwork" Lesley Wilniks
Zakładka bardzo mi się podoba :)a brzózki powoli też widać :)
OdpowiedzUsuńKończ szybko brzozy - trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńŚwietne te brzózki :) Super będą wyglądały wszystkie razem :) Zakładeczka też fajna :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńZakładka ŚLICZNA !!!
OdpowiedzUsuń