Zmęczyłam "Jedz, módl się, kochaj".... Zajęło mi to ponad miesiąc, ale się udało... najgorsze były Indie, Indonezja długo sie rozkręcała, ale potem ok, no i najfajniejsze Włochy.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, bo słabego zakończenia to bym chyba nie przeżyła...
Będąc na urlopie (o czym w kolejnym poście) przeczytałam "Rok w Poziomce" Katarzyny Michalak, co zajeło mi 3 może 4 dni... więc widzicie sami jaka róznica :)
Przy najbliższej wizycie w Empiku mam zamiar nabyć inne jej książki, bo ta była urocza :) No i oczywiście z dobrym zakończeniem typu "i żyli długo i szczęśliwie"
A wczoraj zaczęłam "Dom na Sekwanie" Williama Whartona.
Beatko, bo widzisz KM ma zarąbiste pióro :)
OdpowiedzUsuńZ tej serii jest jeszcze Lato w Jagódce.
Od 29-go można kupić juz pierwsza część nowej serii kokardkowej" Sklepik z Niespodzianką.Bogusia" Mnie się baaaardzo podobała i polecam :)
Mam podobne odczucia po "jedz, módl się, kochaj". No ale też udało mi się przebrnąć całość ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki pani Michalak są dla mnie odskocznią. Kiedy mi źle, smutno i ogólnie beznadziejnie, czytam sobie jedną z nich i zaraz mi lepiej :)
OdpowiedzUsuńA "Dom na Sekwanie" na pewno tez Ci się spodoba. Czytałam już baaaardzo dawno, przypomniałaś mi tę książkę, czas znów po nią sięgnąć.
Właśnie widziałam wpis Naili:też poleca obie książki KM. Jutro chyba popędzę do Empiku bo czuję że nie wytrzymam do przyszłego tygodnia.
OdpowiedzUsuń