Ostatnio udało mi się umówić na trzy wymianki naparstków. Takie indywidualne. Dzięki nim dostałam mnóstwo nowych naparstków z Turcji i Kostaryki, no i kilka angielskich.
Takie naparstki i magnes przygotowałam dla Arlette z Kostaryki.
Takie naparstki i magnes przygotowałam dla Arlette z Kostaryki.
Do tego woreczek z literką A, kartka i biedroneczki.
A takie cudeńka przyleciały do mnie z Kostaryki.
Dla Tulin z Turcji również, oprócz naparstków,
które sobie wybrała, zrobiłam woreczek z lawendą i dołożyłam magnes.
Takie naparstki dostałam z Turcji.
Udało mi się też wymienić naparstkami z Ewą z Rumii.
Ewa wybrała sobie takie 4 naparstki z Włocławka i jeden rosyjski, drewniany.
Ja dorzuciłam od siebie woreczek z lawendą. I kartkę z Warszawy.
A takie cudeńka wybrała z Ewy przepastnej kolekcji naparstków na wymianę.
Najbardziej podoba mi się ten pierwszy od lewej z szarym kotem. Jest boski, a z jakiej cieniusieńkiej porcelany jest zrobiony... Cudo. A ten z sówką jaki słodki. I te żonkile... wszystkie piękne.
Jeszcze jedna wymiana jest w trakcie... ale o niej kiedy indziej.
Rewelacyjne wymianki. Wszystkie super! Najbardziej chyba podobają mi się te okazy od Tulin :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdobycze! Najbardziej podobają mi się te z Turcji :)
OdpowiedzUsuń