Wczoraj wieczorek zrobiłam wreszcie kartkę ślubną. Nie miałam wyjścia, bo termin zbliżał się wielkimi krokami. Trochę nie miałam na nią pomysłu. Chciałam, żeby była taka delikatna...
No ale w końcu, po wielu różnych propozycjach ułożeń, dodatków i kolorów wyszło takie oto coś:
Myślę, że całkiem przyzwoita :)
Najważniejsze, że osobie, dla której ją zrobiła, się podobała :)
A teraz powiem o pewnym projekcie który zrodził się niedawno w mojej głowie. Jakiś czas temu na blogu Mglisty Sen Joanna pokazała śliczny sampler... tak się na niego zapatrzyłam, że mi się zamarzył taki sam na ścianę do naszej sypialni... Prosiłam Joannę o wzorek, ale się nie udało, więc postanowiłam sama sobie taki zaprojektować... Przecież jest tyle różnych pięknych alfabetów... wystarczy wziąć po jednej literce z każdego i gotowe... do tego jakieś wzorki, koronki, odpowiednie ułożenie i już...
No i tak mi siedział w głowie i wiercił dziurę, aż wylazł...
Powycinała, poprzyklejałam i środek jest... i zastanawiam się, czy nie obwieść go jeszcze koronką... czy nie będzie za bardzo naćkane... ale może nie.. teraz trzeba tylko zrobić dokładny wzór, bo to jest tylko orientacyjne ułożenie...
I jak wam się podoba??
Bo mnie się podoba... Zobaczę, czy nie zrobię większych odstępów między literami...
Jeszcze jeden mi chodzi po głowie... ale na razie skupie się na tym...
Karteczka jest super. A Towj sampler jedyny w swoim rodzaju :)
OdpowiedzUsuńUrocza karteczka! po prostu cudeńko.
OdpowiedzUsuńKarteczka bardzo bardzo sympatyczna! Młoda Para powinna być zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka i jak najbardziej subtelna :) A co do samplerka to dałaś czadu dziewczynko :) świetnie to sobie wymyśliłaś :) Ciekawa jestem co Ci z tego wyjdzie w efekcie końcowym :)
OdpowiedzUsuńBeautiful wedding card and a lovely new project (:
OdpowiedzUsuńCiekawy projekt. Ładnie wyszło, trzymam kciuki za szybką realizację :)
OdpowiedzUsuńTak jak teraz, to dla mnie za gęsto. Zrobiłabym większe odstępy. I jeśli koronka, to też w odstępie dość sporym... A sam wybór monogramów bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA te serca też haftowałam, tylko ja na 50-tą rocznicę ślubu :)