Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Wesołych Świat...

...jakbym tu już nie dotarła to 

z okazji Świąt Bożego Narodzenia wszystkim moim stałym i wiernym czytelnikom, a także tym, którzy zaglądają od czasu do czasu, albo zajrzeli tu pierwszy raz
życzę wszystkiego co najlepsze, przede wszystkim duużo zdrowia, 
a także chwili oddechu, wytchnienia, odpoczynku od pędu życia codziennego, chwili na dobrą książkę, dobrą kawę, hafcik lub inne hand made, spacer, zabawy z dziećmi, rozmowy, rozmyślania, leżenie do góry brzuchem, wspólne śniadanie, wyjście do kina, urlop nad morzem lub na cokolwiek przyjemnego, innego niż praca, życzę Wam także spełnienia marzeń, tych najskrytszych, największych oraz tych małych, codziennych, żeby wszystko, co sobie wymyślicie, zaplanujecie się zrealizowało :) życzę Wam także spokojnych, rodzinnych Świąt, bez kłótni, ze śniegiem lub chociaż mrozem, z kolędami, opłatkiem i prezentami oraz 
żeby Nowy Rok był jeszcze lepszy niż ten co się kończy!! 
No i żeby w Nowym Roku doba miała 48 h (1/3 z nadwyżki na sen a 2/3 na przyjemności)!!! 


A teraz trochę mojej świątecznej twórczości...

Na początek śnieżynki na szarym lnie na woreczki




Muszę powiedzieć, że rewelacyjnie się na tym lnie haftuje. A ten czerwony kolor wygląda świetnie w połączeniu z mysią szarością lnu!!

A tu gotowe woreczki

na płasko 


i zapakowane pierniczkami...


Mam do zrobienia (uszycia) jeszcze dwa - ciekawe kiedy je uszyję :) Noc długa...

A to inne handemadowe podarunki...


I pierniczki...

moje


i Julki


I moja jedyna kartka, którą zrobiłam...



A na koniec kartka i podziękowania od Domu Dziecka w Kowalewie...

Kartka wyhaftowana z materiałów, które od nas dostali. 
Dziękuję Wam jeszcze raz za przydasie do haftowania, które im przesłałyście. 


A podziękowanie za kolorowe jasie, które dostali w ramach akcji "Uszyj jasia"


A tak już zupełnie na sam koniec przemyślenia świąteczno-zimowe...

Śniegu nie ma, a co najgorsze nie zapowiadają... Znowu będzie tak jak w poprzednie Święta: ciepło i wiosennie/jesiennie, a na Wielkanoc jak dosypie to padniemy... Przez to nie czuć w ogóle Świątecznego klimatu. Jak w sobotę myłam okna, to się czułam jak podczas wiosennych porządków. Piękne słońce i w miarę ciepło... jeszcze brakowało śpiewu ptaków!! Paranoja jakaś!  
A ja miałam zacząć SAL ZIMOWY jak zacznie padać śnieg. Padał co prawda już przez chwilę ale tak szybko się rozpuścił, że nie zdążyłam haftu wyjąć z szuflady! W sumie z jednej strony to dobrze, że nie pada, bo nie mam czasu na xxx, ale to jedyna dobra strona braku śniegu....

5 komentarzy:

  1. Śliczne woreczki. Wesołych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech na co dzień, nie od święta,
    gęba będzie uśmiechnięta.
    Niech też zdrowie tęgie będzie
    i kasiory niech przybędzie.
    Niechaj łaski płyną z nieba,
    tyle ile będzie trzeba.
    Do Siego Roku
    życzy Diana

    OdpowiedzUsuń
  3. Wesołych Świąt i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech