Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

środa, 13 sierpnia 2014

ślubnie dziś będzie

Jakiś czas temu miałam kilka zamówień od koleżanek na kartki i poduszkę ślubną. 
Na szczęście wszystko udało mi się skończyć na czas, z lekkim tylko niewyspaniem. 
No i najważniejsze, że wszystko się podobało. 

Na początek dwie karki. Takie same, bo jak zrobiłam jedną, to tak mi się spodobała, że zrobiłam drugą taką samą. 



Teraz mam zamówienie na kolejną, ale chyba zrobię już inną. 
Nie chce mi się trzeci raz robić tego samego wzoru... mimo że jest mały i szybko się go robi... nie przepadam za wzorami konturowymi, zwłaszcza jak się wbija igłę gdzieś tam w połowie kratek... Masakra. 

A to poduszka na obrączki...




A tu już z kokardką i roboczymi obrączkami...

 


A na koniec jeszcze raz mój hafcik rocznicowy...

Przy okazji chciałam bardzo podziękować, w imieniu swoim i mojego męża, za piękne i liczne życzenia z okazji naszej rocznicy ślubu. 



Widzicie jak się pięknie błyszczą te kuleczki....
A wiecie ile się naklęłam, żeby je zrobić... bo sobie wymyśliłam, że będzie jedna nitka białą jedna srebrna... rwała się strzępiła - mało brakowało, a by haft poszybował przez balkon!!
A listek może dorobię, bo i tak muszę go wyjąć z ramki, bo się lekko pomarszczył. 
Późno było jak go oprawiałam. 

* * * * * *

Niebawem wyjeżdżamy na urlop. Taki trochę łączony, najpierw na kilka dni na działkę, potem na dłużej nad morze. Lubię takie czekanie tuż przed. 
No i oczywiście już się nie mogę doczekać tego morza :)
Oby tylko jako taka pogoda była. 

Jedziemy znowu do Darłówka. 
Juli się zachciało :) 
Niech jej będzie, w sumie to sami nie wiedzieliśmy, gdzie jechać, bo prawie wszędzie już byliśmy. Nie lubimy jeździć latami w to samo miejsce. 
Staramy się jeździć tam, gdzie nas jeszcze nie było. No z małymi wyjątkami oczywiście. 

Zatem do zobaczenia za jakieś 3 tygodnie :)

10 komentarzy:

  1. Ślubnie tu, lubię takie klimaty :) Piękne wzory, desenie, wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie prace wykonałaś, a poduszka na obrączki skradła moje serce

    OdpowiedzUsuń
  3. Tobie, jak widać z załączonych fotek, weny nie brakowało. Wszystko cudowne, ja też nie przepadam za konturami / ich robieniem / w hafcie, ale one dobitnie podkreślają ich urok.
    Wypoczynek Ci się należy. Zasłużyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne są te wzorki na karteczkach :)
    Chociaż lubię poznawać nowe miejsca, to jednak wolę wracać tam, gdzie już byłam. Jestem ogromnie sentymentalna i zawsze porównuję, co się zmieniło przez lata... Miłego wypoczynku! Zdjęcia rób! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, już raz u kogoś widziałam taki wzorek. Magiczny jest. I fajne papierki dobrałaś do karteczki. Czy mogłabym prosic o udostępnienie wzorku.? Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne naprawdę uwielbiam haft

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny ten wesoły hafcik ślubny. Bardzo podoba mi się ta podusia na obrączki.

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech