Witam.
Wiem, że dziś 24 września, a pierwszy dzień astronomicznej jesieni był wczoraj. Ale przypomniało mi się o tym dopiero wieczorem. Choć wczoraj cały dzień mi mój blog chodził po głowie i zastanawiałam się czy aby jakiegoś posta nie mogłabym napisać...
Dziś podsumuję co udało mi się zrobić przez rok. Rok, który zleciał bardzo szybko.
O tym, co miałam zrobić, pisałam TU.
Punkt 1 - Żuraw Gdański - skończony, ale nie oprawiony. +
Punkt 2 - SAL ZIMOWY - skończony, oprawiony i wisi na ścianie :) +
Projekty rozpoczęte zakończone z powodzeniem :)
Z nowych projektów:
1. Zamiast piwonii zaczęłam magnolię :) którą również miałam w planie a;e nieco później.
Niestety dużo jej nie zrobiłam, ale zaczęta jest. +/-
x
2. Punkty 2-4 zupełnie nietknięte. Nie wiem czy kiedykolwiek dojdzie to tej wymianki...
Obawiam się, że nie. 3 x -
3. Metryczka z nr 5 nie zrobiona i nigdy nie powstanie. Zmieniłam zdanie. -
4. Punkt 6 zrealizowany. +
5. Punkt 7 zrealizowany w połowie, bo zrobiłam sukienkę i prawie skończyłam perfumy. +/-
6. Punkt 8 zupełnie niezrealizowany. -
Oprócz tego powstało mnóstwo innych, nieplanowanych haftów. Oto one:
Ale to tak zawsze jest, że nagle pojawia się coś, c trzeb zrobić...
Hmm. Biorąc pod uwagę, że zrezygnowałam z jednej metryczki i nie zrobiłam 3 haftów na wymiankę, która się nie odbędzie, to nie jest źle.
A w następnym poście... lekko spóźniona, HAFCIARSKA LISTA ŻYCZEŃ II.
A jak wasze listy życzeń?? Pewnie zapomniałyście :)
Musisz koniecznie znaleźć ramkę dla żurawia :) Piękny jest!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Muszę po prostu pojechać do Leroy Merlin - tylko do dużego, bo jak byłam w takim małym to nie było nic.
UsuńNajważniejsze że haftowałaś :)
OdpowiedzUsuńCo do list to ich nie robię...zbyt dobrze się znam :P
Zimowy obrazek jest prześliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Większość zrealizowana. Ja też w trakcie zmienilam zdanie co do projektów. Podoba mi się SAL Zimowy na granatowym tle -śnieżynka jest taka wyraźna.
OdpowiedzUsuńNo własnie - dla mnie ten szaro bury był za mdły... nic nie widać. A na granacie jest ok.
UsuńNiedawno też napisałam podsumowanie mojej listy - nie była długa, a i tak niewiele z niej zrealizowałam. Tobie świetnie poszło, gratuluję! Bardzo mi się podoba Twoja wersja SALu Zimowego, ciemne tło było doskonałym pomysłem!
OdpowiedzUsuńJa swoje listy zawsze robię 1 stycznia :) I przyznam, że realizacja tegorocznej zapowiada się świetnie! Po prostu zaczęłam planować realnie ;)
OdpowiedzUsuń