Witam serdecznie...
Nadrabiam zaległości książkowe. Jakoś tak ciągle zapominam o książkach, co nie znaczy, że nie czytam. Może szału nie ma, ale przynajmniej jedną książkę w miesiącu udaje mi się przeczytać... Czasem nawet więcej.
Dziś tytuły, które przeczytałam w I połowie zeszłego roku.
U mnie również średnia to mniej więcej jedna max dwie książki w miesiącu. Podpatrzyłam u Ciebie kilka tytułów i do dałam je do listy: do przeczytanie ;)
OdpowiedzUsuńWidzę kilka które chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńcieszę się że mogłam pomóc... wkrótce kolejne tytuły...
OdpowiedzUsuńPolecam Sparksa :)