Witam, witam.
Wiem, że niektórzy bardzo się stęsknili,
ale jakoś tak czasu nie miałam ani nastroju na pisanie postów.
Poza tym dużo się działo. Haftuję, czytam sporo, układaliśmy puzzle.
Na początek pokażę zaległe naparstki...
Te kupiłam w Zakopanem...
... ten dostałam od mojej uczennicy z wycieczki do Dubaju.
To mój pierwszy naparstek z tego kraju, więc radość jeszcze większa!!
Nazbierało się też zakupów z Aliexpress... co jakiś czas przychodzi paczuszka.
A po feriach aż cztery na mnie czekały.
Zbliżenie na taśmy :)
A to z Tigera!! Zobaczcie jaki czadowy zeszyt trafiłam.
W sam raz na podróżownik :)
A na koniec nieco Mieczysława...
Jest bardzo higieniczny - dużo czasu spędza w łazience :)
Jak wróciliśmy z ferii i przywieźliśmy go od mamy,
to ze dwie godziny spał w koszu z brudną bielizną.
No i jak tylko przychodzi paczka z zooplusa, pilnuje jej i nikomu nie da dotknąć.
Jak siedziałam z Julą w domu, układałyśmy puzzle, a w weekend wszyscy. Nawet Mietek pomagał, choć chyba więcej psuł, jak ślizgiem wpadał w matę...
Nie wiedziałam, że w jeden dzień można ułożyć puzzle z 1000 części...
Na dziś tyle... kolejne posty wkrótce. Mam nadzieję.
Ale piękny kociak
OdpowiedzUsuń