Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

wtorek, 27 listopada 2018

Nowa porcja naparstków

Wita witam. Przygotowania do świątecznych kiermaszów trwają, roboty mam dużo, stąd moja nieobecność tutaj. Ale w wolnej chwili udało mi się zebrać ostatnie zdjęcia naparstków, usystematyzować i wrzucić do posta.

Ostatnio moja kolekcja naparstków powiększa się w zastraszającym tempie. 
A to wszystko za sprawą różnych wymianek, zakupów i mojej produkcji. 

Zacznę od trzech szklanych cudeniek, które upolowałam na allegro. Tak mi się spodobały, że musiałam je kupić. Po zagorzałej dyskusji na FB stwierdzono, że są to okazy z Czech. 



I dwie super wymianki. 
Pierwsza z Choco Malu z Ekwadoru i jej ręcznie robione maleństwa.











Przy okazji dostałam dwa magnesiki. 


Z uwagi na dużą ilość naparstków, musiałam okroić zawartość paczki. 
Mam tylko zdjęcie samych naparstków.


Druga wymianka z Tatianą z Uzbekistanu i cudne gliniane naparstki - z Tadżykistanu. 
To nowy kraj w mojej kolekcji.



A ja wysłałam takie oto naparstki. 
Zdjęcie pochodzi z profilu FB Tatiany.


A to trzecia wymianka z Claudią z Peru. 
Kolejny kraj, z którego nie miałam naparstków. 




Do Peru poleciały te nasze śliczne naparstki 3D. I inne drobiazgi oczywiście. 




A teraz moja twórczość.
Pierwszą porcję naparstków mojej produkcji już pokazywałam. Ten malowany z tulipanem i brązowy z guziczkiem powędrowały na półkę. 
Tu kolejna seria. 



 

 

 

 

 


 

  

A tu jeszcze nowy typ - piaskowe...


Udało mi się jeszcze dokonać mini-wymianki z Basią. 
Wybrała sobie kilka moich naparstków. 


Ja dostałam wreszcie trochę naszych polskich naparstków, których też mi sporo brakuje. 
I wreszcie dostałam jej misternie tkane, szydełkowe naparstki. 

 

Uff... na razie tyle, choć kolejne przesyłki do mnie idą. 

9 komentarzy:

  1. Wspaniała kolekcja,najbardziej podobają mi się Twojej produkcji i ten szydełkowy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uff, rzeczywiście pokaźne stado! Piękne naparstki i mnóstwo udanych wymianek. Policzyłaś już może ile w sumie tego wyszło? Ile teraz liczy kolekcja? :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech