Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

wtorek, 12 listopada 2019

magia konturów

Wiem, że są osoby które ich nie cierpią.... 
Ja je uwielbiam, bo dzięki nim haft ożywa... 
Z kolorowej plamy wyłania się właściwy wygląd haftu, podkreśla szczegóły, nawet te najmniejsze... 



A tu inne przykłady z moich wcześniejszych haftów...

 

 

 

 

Jest wisienką na torcie :) w całej pracy. 
Zawsze nie mogę się doczekać, kiedy będę je robić i jak tylko się da, 
to bodaj kawałek okonturować muszę, żeby już coś było widać. 



Też tak macie?? 

4 komentarze:

  1. Pięknie haftujesz.Kontury to rzeczywiście wisienka na torcie .Ja haftuję właśnie pierwszą pracę tą techniką i boję się tych konturów bo nie wiem co wyjdzie. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze marudze na te kreski jak je nazwalam ale to jest to bo hafcik jest cudny wtedy pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Muito bonito estes trabalhos e aproveito para desejar a continuação de uma boa semana.

    Andarilhar
    Dedais de Francisco e Idalisa
    O prazer dos livros

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech