Jestem, jestem, jakby ktoś się zaczął zamartwiać...
Po prostu jakoś ostatnio nie mam czasu na nic, na robienie czegokolwiek również.
A tym bardziej na pisanie postów.
Dziś wrzucam kartkę ślubną, która robiłam dla koleżanki na ślub syna. Wykorzystałam haf, który zrobiłam dawno temu i dobre parę lat przeleżał w pudełku.
Kartka prosta, w pastelowych kolorach. Bardzo ładna :)
Koleżanka zadowolona, to najważniejsze.
Krásna a decentná pohľadnica :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna, bardzo subtelna. Idealnie dobrałaś literki do imion.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo ładna, skromna kartka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna karteczka.
OdpowiedzUsuńGostei deste trabalho.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros