Witam, witam i o zdrowie pytam ;)
Czy koronawirus Was nie dopadł? My się jakoś trzymamy, ale słońca brak okropnie :(
Wiosna przyszła na chwilę, narobiła nadziei i apetytu na ciepełko, już wymyśleliśmy, że skoczymy w marcu na działkę, a tu znowu zimno i ponuro. Mogłabym mieszkać gdzieś na południu Europy, w Hiszpanii lub na Sycylii. Wtedy byłoby ciągle ciepło i słonecznie. Na wszelki wypadek uczę się hiszpańskiego. Nigdy nic nie wiadomo. ¿Dónde está el sol?
Muszę was zmartwić, bo dziś tez wrzucę trochę zdjęć mojej ceramiki. Znowu robią mi się zaległości, czasu mi brakuje na obrabianie zdjęć, o pamiętaniu o tym co wrzuciłam na bloga, a czego nie wrzuciłam tym bardziej. Dobrze, że zdjęcia mają daty wykonania.
Dziś wypał z 16 lutego - po woli wychodzę na prostą ;)
Uwielbiam tę chwilę, kiedy jadę na glinę oglądam to, co wyszło z pieca. Ależ emocje!!
Niektóre rzeczy znikają, zanim doczekają się ładnych zdjęć i wystawienia gdziekolwiek. Wtedy na szybko robię im zdjęcia gdzie popadnie, bylebym jakiekolwiek miała.
Na początek moje dwa granaty, jeden mniejszy, drugi trochę większy.
Wielkanocne magnesy - kurka i kogucik, choć w zasadzie wiele się od siebie nie różnią.
talerz z liściem paprotki - na oliwki lub inne małe przekąski.
Mała miseczka, do której była ładna łyżeczka, ale uległa zniszczeniu :(
Magnesy...
Mój śliczny trawertynowy talerz z koronką od spodu :)
Rybki, z którymi zrobię wieszak do łazienki (kiedyś, jak się zrobi ciepło)
No i wreszcie moje ostrygi, niestety piękne, ale trudne to kobaltowe szkliwo.
Trzeba często poprawiać.
To zdjęcie od zadowolonej klientki :)
Na dziś koniec. Ale będzie kilka innych postów, bo sporo kartek powstało.
Twoje prace są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje prace i płodność tworzenia :-). Tyle rzeczy i pomysłów. Ja bardzo tęsknię za moimi zajęciami z ceramiki ale są zawieszone z przyczyny koronawirusa :-(. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolejne świetne prace. Tym razem kurka i kogucik skradły moje serducho :)
OdpowiedzUsuńcoraz fajniejsze wzory ceramiki :)
OdpowiedzUsuńGranat rewelka