Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

poniedziałek, 21 grudnia 2009

Przedświątecznie...

Znowu miałam długa przerwę.. a to wszystko dlatego, że mam sporo roboty :) Staram się sporo haftować, bo potem nie wiadomo kiedy będę miała na to czas i ochotę... robiłam kartki świąteczne, ale tylko 2... i inne prezenty, których na razie nie pokażę z wiadomych względów...

Póki co nadal jesteśmy we dwójkę... Julce nie spieszy się na ten świat... w sumie to teraz niech nie wyłazi, przynajmniej wigilię byśmy chcieli spędzić normalnie a nie w szpitalu albo w domu... co prawda jak już postanowi zrobić nam prezent i jednak urodzić się przed świętami no to dobrze - i tak nie mam na to żadnego wpływu :)

W środę byłam u lekarza - wszystko jest O.K., Julka waży około 3150 g no i niby ma się po świętach urodzić wg pani doktor. A jak byłam na poprzedmin USG to 17.12.2009 niby miała ważyć już 3500 g... i się szykować do wyjścia... jednak te pomiary są mało precyzyjne... albo wolniej przybierała na wadze... W każdym razie parę dni by mogła jeszcze pomieszkać w ciepełku mojego brzucha.

* * * * *

Mój kwadracik na kołderkę dla Martynki doszedł na czas, do Igiełek dotarła też moja świąteczna niespodzianka :0

Jak już pisałam, zrobiłam dwie bożonarodzeniowe kartki...
Można je zobaczyć tutaj i tutaj :)

Z tą pierwszą strasznie długo się męczyłam, ale wyszła piękna... druga to mój własny pomysł - też bardzo mi się podoba...

Zrobiłam też przykrywkę na słoik z miodem :)



Na razie więcej nie mogę pokazać...

8 komentarzy:

  1. Potwierdzam. Mój skarbuś tylko haftuję i haftuję. Podziwiam ją za to.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech siedzi w brzuszku jeszcze kilka dni niech siedzi :) Teraz taki mróz ;)
    Pozdrawiam i trzymam kciuki za rozwiązanie

    OdpowiedzUsuń
  3. U mamy ciepło więc napewno te mrozy przesiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieciątko na pewno przyjdzie na świat w swoim czasie :) A przykrywka na miodek urzekająca! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ochotę na wyszywanie to będziesz miała. I to wielką. Z czasem, który będziesz mogła poświęcić na wyszywanie, będzie dużo gorzej. A jak juz zacznie dzieciatko łazic po kątach, to w ogóle zapomnij o hobby. Chyba, że będziesz zarywać noce. Znam to z autopsji. A tak poza tym to życze spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia i niech Wam Julcia zdrowo rośnie :-)
    Pozdrawiam cieplutko
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  6. Tobie i Twoim nabliższym życzę zdrowych , pogodnych i radosnych Świąt, a ten wyjątkowy nastrój niech Was nie opuszcza...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niech Świąteczne Życzenia Mają Moc Spełnienia,
    Te Całkiem Błahe I Te Ważne,
    Te Dostojne I Te Ciut Niepoważne,
    Niech Się Spełnią.
    Marzeń O Które Warto Walczyć,
    Wartości Którymi Warto Się Dzielić,
    Przyjaciół Z Którymi Warto Być
    I Nadziei, Bez Której Nie Da Się Żyć.
    Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
    I Szczęśliwego Nowego Roku życzy Sabina z rodziną

    OdpowiedzUsuń
  8. Beatko wszystkiego najlepszego z okazji Świąt :) Dużo zdrowia i szczęścia dla Waszej trójki :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech