Postępów w haftowaniu - brak...
Jakoś po skończeniu tej pierwszej części peonii nie miałam natchnienia na zaczęcie kolejnej...
Za to powstało mnóstwo planów hafciarskich :) Planowanie co w najbliżeszej przyszłości "muszę" wyhaftować to moje ulubione zajęcie tuż po zaczynaniu nowych haftów :) Oczywiście to są tylko takie absolutnie konieczne do wykonania hafty. Nie ma tam obrazków, które mi się podobają i które chciałabym w ogóle wyhaftować, bo by mi nie starczyło mojego małego notesika do zapisania wszystkiego :) tyle tego jest :0 I chyba życia też mi nie starczy :) Na razie czekam na jakieś ocieplenie żeby mi rączki w parku na ławce nie marzły jak będę trzymała igłę :) Bo czytać w rękawiczkach się da, a haftować nie bardzo...
A co do czytania to skończyłam niedawno "Gringo wśród dzikich plemion" Cejrowskiego - REWELACJA!! Koniecznie muszę sobie kupić kolejne jego książki...
No i nowa książka Dana Browna się ukazała - "Zaginiony symbol"
Też koniecznie muszę nabyć :) albo komuś podszepnąć żeby w prezencie imieninowym kupił :)
Ślicznie się prezentuje Juleczka na fotkach :) U mnie na razie też zastój xxx :( a planów mam mnóstwo ...
OdpowiedzUsuńJulcia taka śliczna.roześmiana,pogodna.Mój syn lubi oglądać programy W.Cejrowskiego w tv.może mu kiedyś sprezentuję taką książkę skoro tak polecasz;)
OdpowiedzUsuńSesja zdjęciowa bardzo udana, widać jak to dzieciątko rośnie. Zyczymy zdrowia dla całej Rodzinki.
OdpowiedzUsuńOd prac hafciarskich trzeba troszkę odpocząć , a jeśli chodzi o lekturę to się zastanowimy ?
czytałam dwie ksiązki cejrowskiego i obie były super. A Juleczka jest przeurocza.
OdpowiedzUsuń