Witam. Dziś coś, o czym dawno nie pisałam, czyli o książkach :)
Na początek moje ostatnio nabyte pozycje...
Same perełeczki. Ostatnio sporo czytam Jodi Picoult.
Lubię takie trochę psychologiczne, zawikłane książki.
A co przeczytanych pozycji, to już w nowym roku skończyłam "W imię miłości" Jodi Picoult
Bardzo smutna książka. Ale ciekawa i wciągająca.
Równolegle czytałam Juli Muminki - "W Dolinie Muminków".
Potem połknęłam "Houston, mamy problem" Katarzyny Grocholi.
Czadowa książka, tym razem o facecie, któremu życie same kłody pod nogi rzuca... Śmiesznie napisana, wciągająca, lekka i przyjemna. Tak na poprawę nastroju. No i ten Herakles...
Polecam Grocholę jako faceta :)
W czasie mojej jednodniowej niedyspozycji związanej z układem pokarmowym, pochłonęłam w jakieś 3-4 h "Edukację Kopciuszka" Giny L. Maxwell.
To podobno taki Gray, tylko w delikatniejszym wydaniu. Nie wiem, bo Graya nie czytałam, ale "Edukacja..." super.
Prawdziwa opowieść o Kopciuszku, z happy endem, fakt, że bardzo przewidywalna, ale co tam... Czasem i takie książki trzeba poczytać.
Zaraz potem przeczytałam, niestety już nie w jeden dzień, bo nie miałam czasu, "Reguły uległości" tej samej autorki.
I tak się zastanawiam, która była ciekawsza?? Bo takie same obydwie pod kątem fabuły, tylko w tej drugiej główną rolę odgrywa najlepsza przyjaciółka Lucie, Vanessa oraz brat Lucie, Jax. Kończy się w każdym razie dobrze, jak w bajce o Kopciuszku...
Jak tylko skończyłam czytać "W Dolinie Muminków", Jula już wybierała kolejny tomik.
Tym razem padło na "Opowiadania z Doliny Muminków".
No i ostatnia z listy moich przeczytanych to "Zakaz seksu we wtorki" Tracy Bloom.
Lekka i przyjemna, choć nie skończyła się tak jak chciałam, co mnie strasznie wkurzyło.
Wolałam, żeby wybrała innego, no ale cóż... chcieć to ja mogę :)
Nie lubię książek, które się kończą nie po mojemu :) Wy też??
Też tak mam czasami, że jak książka skończy się inaczej niż sobie wyobrażałam, to się we mnie gotuje ;p
OdpowiedzUsuńMuminki najwspanialsze!
OdpowiedzUsuńJak mnie książka kończy się nie tak jak trzeba to jest jęk "Nieeee, ale czemu tak?" Ale po chwili pogadzam się z tym :)
OdpowiedzUsuńTeż :) Czuję zawód.
OdpowiedzUsuńSzaleństwo czytelnicze i to na obcasach hehe.
OdpowiedzUsuńciekawe propozycje :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńto ja w takim razie podam adres do fajnego artykułu o tym gdzi ekupowac ksiązki żeby sie nie naciac. Bardzo fajnie napisany. polecam. Artykuł
OdpowiedzUsuń