Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

poniedziałek, 6 lipca 2015

Weekend obfity w xxx

Witam!! 
Za mną weekend. Upalny. Za krótki. A przede wszystkim pełen xxx. 

Byliśmy na działce, choć mieliśmy jechać do Krakowa. 
Zamiast smażyć się na krakowskim rynku pływałam w jeziorze i opalałam się na leżaku oraz haftowałam... 

Haftowałam w drodze na działkę... haftowałam w przerwach od opalania, w cierniu pod brzozą, haftowałam również w drodze powrotnej. 

A oto co wyszło spod igły.

Najpierw mój ostatni wreszcie skończony UFOk (nie licząc jeszcze jednego haftu, którego nie wiem czy kiedykolwiek skończę). Ten hafcik zaczęłam w 2008 albo w 2009 roku. Zaczęłam, zrobiłam troszkę i długo długo leżał w pudle. Kilka razy się za niego zabierałam, ale jakoś zawsze było coś innego. W zeszłym roku na Maurach sporo zrobiłam, ale nie udało mi się skończyć. 
I wreszcie się na niego zawzięłam :) i skończyłam.... ile można leżeć w szafie.

najpierw było pranko


potem suszenie




A tak wygląda na prawdę. 




Jeszcze tylko wyprasować, podkleić, ponaciągać nitki i do ramki :)
Będzie wisiał obok Ratusza w Sandomierzu... 

Nie wiem czy będę robiła jeszcze jakiś obrazek z tej serii, choć podobają mi się :)
Może kiedyś coś wybiorę niedużego. 

Teraz kolej na trzy maleństwa...

Jedno zrobiłam (prawie) w samochodzie w drodze na działkę. 
Hafcik ma wymiar 3x4 cm. Zrobiłam go specjalnie do malutkiej drewnianej rameczki o wymiarach 4x5 cm. Po skończeniu trzech dużych haftów ostatnio potrzebowałam coś małego i szybkiego zrobić. 


A to trzeci naparstek do kompletu. Tak mi chodzi po głowie żeby je w jakiś patchwork wszyć... ale na razie dołączy do pozostałych w pudełku. 


A to monogram do drogiej małej drewnianej ramki. Okrągłej. 
Będzie lekko wypchany i bez szybki. 


No i ostatnio zaczęty hafcik, chyba wszyscy go znają...
Tak sobie wymyśliłam, że zorbie wszystkie trzy. Mam taka wąską ścianę przy oknie, w sam raz na takie trzy małe rameczki. Będzie to przerywnik dla większego haftu, który muszę wreszcie wybrać. 


A na koniec zdjęcie dzikiej róży w rezerwowej oprawie.

12 komentarzy:

  1. Piękny! Uwielbiam tę serię :) Maleństwa też urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piekne te hafty! Jeden piekniejszy od drugiego, ale ta róża! Zabiłaś mnie tą różą! Chcę! (życia braknie, jak słowo daję!)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne hafty i podziwiam, że udało Ci się skończyć ufoka. Warto było, bo jest cudny. Róża mnie urzekła, a maleństwo z lawendą i u mnie na tamborku, staram się wrócić do haftowania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolorystyka haftu nie latwa, bo odcienie bardzo podobne, ale naprawde warte zachodu i wlozonej pracy. A i brawo za pozbycie sie ufoka. Male hafciki to swietny przerywnik. A cos nowego wiekszego sie szykuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tylko muszę się na coś zdecydować :)

      Usuń
  5. Bardzo owocnie spędziłaś czas. Super, że udało Ci się skończyć :) piękny jest!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzika róża jest genialna! Super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajne maleństwa, UFOK podziwiam -tyle monotonnych brązów. Oczywiście róża najpiękniejsza!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny haft,w moich ostatnio ulubionych kolorach:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne obrazy :) UFOk mi sie bardzo podoba i sama mam chrapkę aby wyszyć podobne obrazki polskich miast...ale zawsze czasu brakuje :) malutkie hafciki są przeurocze :) pozdrawiam i zapraszam do odwiedzin u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczny haft!Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech