Witam wszystkich.
Czy u Was jest śnieg?? Czujecie świąteczny nastrój??
U mnie śniegu ni ma, nastroju chyba jeszcze też nie...
Może się niedługo stworzy.
A tymczasem powstały dwie nowe makaronowe choinki.
Wysokość 30 cm. jakby ktoś chciał, są jeszcze dostępne.
A na koniec moje uporządkowane przybory do prowadzenia BuJo. Zabrałam Julce pudełko. Szkoda tylko, że karteczki w taki sposób poustawiane są minimalnie za wysokie, i wieczko się nie wsuwa. No ale przynajmniej mam wszystko w jednym miejscu.
Wymyśliłam sobie też że będę zapisywała postępy w czytaniu książek. A że był czas, że czytałam 3 na raz (czego nie znoszę), to sobie taki coś zrobiłam.
A to zdjęcie z aktualnego i przyszłego tygodnia w moim kalendarzu.
Widzicie jak mam mało miejsca na każdy dzień??!!
Nie mieszczą mi się zupełnie wszystkie moje zapiski, a co dopiero jakiś rysunek czy naklejka...
Dlatego w nowym BuJo będę miała na jednej stronie (większej niż A5) tylko dwa dni.
Jeżeli jesteśmy przy naklejkach, to podrukowałam sobie ich mnóstwo na samoprzylepnych kartkach. Ale czad!! Tylko wycinam i naklejam. Na każdą okazję, w dowolnych kolorach, fajnych zestawianiach kolorów, przeróżne.
No i żeby nie było, że nie haftuję, to taki aniołek powstaje...
Śniegu na szczęście nie ma,nastrój jest już od 1 grudnia, a dziś -wielkie pieczenie ciasteczek :)
OdpowiedzUsuńśliczne prace!
OdpowiedzUsuń