Kilka dni temu świętowaliśmy swoją 9 rocznice ślubu...
Ale ten czas leci :( To było tak niedawno :)
9 rocznica to gliniana, więc wzięłam się do roboty i upiekłam piękną 9 z gliny :)
W ramach świętowania wybraliśmy się pod wieczór na Stare Miasto.
Mnóstwo ludzi, w koło ciągle coś się dzieje. A to ktoś śpiewa, a to gra, a to tańczy, mnóstwo obcokrajowców, wszyscy robią zdjęcia z głowami zadartymi do góry.
Pojechaliśmy ok. 20.00 bo było gorąco w dzień, a jak wyszliśmy z knajpki, było już ciemno i przyjemnie. Nocą starówka wygląda jeszcze piękniej.
Poszliśmy przez Rynek Nowego Miasta do fontann...
najpierwej posiedzieliśmy chwile na skarpie...
Potem zeszliśmy na dół...
Potem spacerkiem wróciliśmy do auta, bo Jula była już śpiąca...
Gratuluję! Życzę wielu kolejnych szczęśliwych wspólnych lat!
OdpowiedzUsuńG R A T U L A C J E !!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuń