Dziś kolejna porcja zdjęć.
W sumie to mieliśmy piękna pogodę.
Tylko jeden dzień było pochmurno i padał śnieg, więc pojechaliśmy na Termy Chochołowskie.
Wyjazd do Zakopanego bez wizyty na termach nie wchodzi w grę.
Poza tym, każdego dnia świeciło śliczne słońce. jednego dnia byliśmy na Kasprowym Wierchu. Kolejką oczywiście, bo góry zasypane śniegiem.
Pojechaliśmy jak zwykle z rana, do kasy podeszliśmy od razu.
Natomiast jak zjechaliśmy przed 12.00 do kasy ciągnął się dłuuuuugi ogonek.
Kto rano wstaje ten nie stoi w kolejce na Kasprowy :)))))))))))))))
Innego dnia wybraliśmy się na spacer Doliną Chochołowską... Pogoda też była piękna. Tylko akurat wiał halny, więc jak było kawałek otwartej przestrzeni, mało nas nie zdmuchnęło. Najbardziej wiało kawałek przed schroniskiem. Tak mocno, że momentami nic nie było widać.
W drodze powrotnej zasypało drogę, spotkaliśmy dwa samochody, które utknęły w zaspie i kilka sań, które nie mogły przejechać.
Fajna i długa (10 km w jedną stronę) wycieczka.
Beaciu muszę to napisać, no muszę.
OdpowiedzUsuńJuż poprzedni wpis tak miałam hihi:
!!!! przepięknie wyglądasz, promiennie - tak trzymaj !!!!!