Ostatnio poszalałam... biżuteryjnie :) A to dlatego, że wszyscy się dopytują, kiedy przyjdę, dlaczego nic nie robię, nic nowego nie przynoszę... no to się wzięłam i trochę porobiłam... I nawet ciekawe rzeczy mi powychodziły... Nie mam niestety zdjęć ostatnich naszyjników - wszystkie we fiolecie - bo jeszcze siedzą w aparacie :) Ale pokażę, to co mam :)
Myślę, że nie potrzeba żadnego komentarza... wszystko widać... to ostatnie zdjęcie słabe, bo robione na szybko telefonem (znowu mam do bani aparat w telefonie :((((( )
Pozostałe świecidełka jak zgram zdjęcia :)
* * * * * *
Zdjęcia w Warszawskiego Spotkania Kołderkowego już są TU ale na razie mnie na żadnym nie widać :)
Ale proszę zaglądać, bo na pewno na dniach dziewczyny będą coś nowego dorzucać...
Stworzyłaś same cudeńka strasznie podobają mi się te niebieski kolczyki (te zawinięte) i bransoletka z niebiesko - brązowymi koralikami:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Same slicznosci...
OdpowiedzUsuńPisze, abyś nie martwiła się (przynajmniej chwilowo ;-): wczoraj dostałam Twoją kanwę z Nadmorskim Wspomnieniem :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bardzo ładne prace :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
pierwszy komplet podoba mi sie najbardziej:)
OdpowiedzUsuńwww.magdalenamarszalik.blogspot.com
Serdecznie pozdrawiam i piękna biżuteria bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńPrzepiękna biżuteria
OdpowiedzUsuń