Witam. Dużo ostatnio robiłam, teraz będę wszystko pokazywać.
Dziś kolejna w moim dorobku pamiątka z okazji chrztu świętego.
Tym razem koleżanka z pracy zamówiła na chrzciny dla Tymoteuszka.
Jula była zdziwiona, że w ogóle istnieje takie imię.
Myślała, że się pomyliłam i powinno być Mateusz...
Tak, późnymi wieczorami i nocami, powstawał aniołek.
No i już gotowy, oprawiony i cudny!!
Miałam inną ramkę, bardziej w kwadracie, docięłam passe-partout i wyszło jak widać.
Lubię robić takie pamiątki na chrzest, na ślub, metryczki...
Tylko nie lubię ciągle tych samych wzorów. Przy metryczkach staram się, jak się da oczywiście, ciągle robić jakieś nowe. No chyba, że ktoś sobie coś konkretnego zamówi.
Ale tu miałam mało czasu, więc musiałam znowu tego szybko-robiącego-się aniołka wybrać.
No, pięknie wyszła!
OdpowiedzUsuńPodziwiam tempo prac :) A haft wyszedł przecudny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna metryczka i cudnie oprawiona!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te aniołki jako pamiątkę chrztu :) Napisy świetnie pasują :)
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://bibliotekahaftu.blogspot.com/
Śliczny aniołek.
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka :-)
OdpowiedzUsuńśliczna pamiątka
OdpowiedzUsuńAniołek prześliczny:-)
OdpowiedzUsuńbirkin bag
OdpowiedzUsuńyeezy boost
fila shoes
balenciaga sneakers
lebron 16 shoes
birkin bag
reebok outlet
converse outlet
chrome hearts
coach outlet