Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

środa, 15 listopada 2017

patchworkowe poduszki i podkładki

Dzień dobry... 
Ostatnio ciągle szaro, buro i ponuro. Z łóżka się nogi wystawić nie chce. 
Pada. Pochmurno. Słońca brakuje. 

Dlatego dziś u mnie będzie kolorowo. 

W niedzielę wreszcie dorwałam maszynę. 
Miałam pół dnia na szycie. 

Najpierw uszyłam dwie poduszki do sypialni. Na szczęście okazało się, że jeden top już był zupełnie gotowy (pozszywane paski) a paski na drugi top pozszywane na odpowiednią długość. 

Szybko zszyłam drugi top, podłożyłam pod spód tylko jedną warstwę materiału, bez ociepliny i przepikowałam w poziome linie. Potem tył na zakładkę (niestety w jednej za małe kawałki wzięłam i ledwo na siebie zachodzą) i gotowe!!





Jeszcze tylko firanki w podobnym duchu i będzie wszystko black&white. 

Potem przepikowałam dwie brakujące podkładki. 



Nawet do dwóch przyszyłam lamówki. 




Teraz leżą i czekają na podszycie. Ale to już w wolnej chwili, któregoś wieczoru... 
Trzeciej lamówki nie chciało mi się już prasować. Następnym razem. 

Już niedługo podam na nich śniadanie. Mam nadzieję. 

1 komentarz:

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech