Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Peonie cz. 16 również :)

Byliśmy na działce... niestety tylko na weekend, ale w sobotę jedziemy na dłużej... 



Pohaftowałam sobie trochę peoni... a tak w ogóle to dziękuję za miłe słowa w komentarzach... miło mi, że tak dużo osób tu zagląda :) spełniając wasze prośby pokazuję całe peonie... nie, nie jeszcze ich nie skończyłam, ale rozwinęłam i widać jak niewiele mi jeszcze brakuje do końca...


Ponadto dostałam zlecenie na 4 metryczki... dla dziewczynki (jeszcze się nie urodziła) i chłopca - niestety po dwie takie same, no ale cóż począć... trzeba robić i cieszyć się, że jest zamówienie... 
Na razie nie mam co pokazywać...

A to nasza Juleczka - w sobotę skończyła 7 miesięcy :) 


 Ale ten czas szybko leci...
nabyła ostatnio nowych umiejętności: naumiała się raczkować, siadać i nawet  już zabiera się do stawania (na razie na kolanach) przy czymś... no i ząbek wreszcie wychodzi pierwszy :)


8 komentarzy:

  1. Dziewuszkę masz słodką i śliczną, a że czas leci szybko to przekonasz się najbardziej patrząc właśnie na Juleczkę. Moja córka nie tak dawno pojawiła się na świecie a 17 siernia osiemnastkę będzie obchodziła. A ja nadal młoda, dziwne....
    Peonie cudne, super, że pokazałaś cały hafcik, dopiero teraz widać ogrom pracy, jaką już w nie włożyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No peonie już na końcówce. Śliczne są. Julka rośnie jak na drożdzach. Gratuluje zamówień

    OdpowiedzUsuń
  3. Peonie przepiekne! Dopiero teraz widać jaki to duży haft i ile pracy już wykonałaś. Podziwiam Twoją wytrwałość.
    Juleczka rośnie jak na drożdżach, pewnie niedługo zacznie biegać ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj rosną nam te dzieci zdecydowanie za szybko ;)
    Przepiękne peonie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No widzisz i zamówienia się pojawiły. Trochę więcej wiary. A Julka, ale panienka z niej już. Czas tak szybko leci. Michasia od września już do przedszkola idzie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Maluszek uroczy! A kwiaty!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. O rany, jaka Julka już duża! Kurczę naprawdę czas szybko leci...A jaka z niej śliczna dziewczynka!

    Peonie są cudowne, fajnie że pokazałaś je w całości,to naprawdę ogrom pracy ale efekt będzie super!

    PS. Podobno kanwa od Klaudyny nadal nie dotarła do JAgnieszki - może zastanówmy się co dalej, bo szkoda żeby kanwy zatrzymywały się w jednym miejscu...

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczna dziewczynka.
    hafcik piękny i duży ale Ty strasznie szybko z nim lecisz. podziwiam

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech