Dziś coś fajnego, co zrobiłam jakiś czas temu i co mi się bardzo podoba :)
--bransoletka z lawy wulkanicznej, korala, howlitu zielonego i czerwonego i masy perłowej z dodatkiem czerwonego marmuru--
oraz komplet: (tylko gdzieś mi bransoletkę wcięło) naszyjnik z bryłek korala, lawy wulkanicznej, czarnego howlitu i czerwonego marmuru i do tego kolczyki z lawy i marmuru. ...
Tego ostatniego już chyba nie mam :)
Jakoś ostatnio nie mam weny na biżuterię, wciągnął mnie haft... ale ja tak mam... na jedno mnie nachodzi, na inne mi przechodzi ochota...
* * * * * * *
Mój Mąż w poniedziałek wrócił ze szpitala... na początku był bardzo słaby, teraz czuje się już lepiej, ale ciągle ma problemy z oddychaniem przez nos, bo ma założone jakieś płytki podtrzymujące, do tego jeszcze mu ten nos wewnątrz krwawi, zapycha się... Dziś znowu pół nocy nie spał biedak... W poniedziałek maja mu te płytki wyjąć, może wtedy będzie lepiej...
Hi Beata!!!Very beautiful all the braceletes and the earrings!I will be very happy to see you on my blog too!!Kisses!
OdpowiedzUsuńNie ma się co zmuszać - do niczego ;) Biżutki Twoje fajne :)
OdpowiedzUsuń