Dziś dla odmiany nasz Mieczysław!!
Rośnie jak na drożdżach, pięknieje i szaleje każdego dnia.
Pomaga mi w pracy...
Albo się wyleguje...
... w różnych pozach.
Czasem śpi z Julą...
Czasem na kaloryferze...
A jak się zagotuje, chłodzi się przy doniczce.
A tu porównanie... Trochę urósł, nie??
Ostatnio znalazł sobie nowe miejsce do spania...
A jak oglądamy filmy wieczorem, też jest okazja do wylegiwani si e na ciepłym kocyku...
A to piękne koteczki, które mieszkają u mojej Babci, trochę dzikuski, ale się jeden, jasnoszary ma cudne umaszczenie. Mają około 5 miesięcy.
Uroczy kotek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
Cudny kociak! Mój pies też śpi na plecach z łapami do góry, to taki uroczy widok!
OdpowiedzUsuńRozkosznie śpi i bardzo przypomina naszą Mulinkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ma te skarpety na tylnych łapkach :)
OdpowiedzUsuń