Witam wszystkich.
Dziś dla odmiany coś, czego dawno nie było. Książki.
Dawno nie było postu, z książkami, które przeczytałam.
Cały 2016 rok nic nie pisałam. Czas nadrobić zaległości.
Ograniczę się do tytułów, zdjęć okładek i jednego zdania opinii/opisu, bo sporo tego jest.
"Cuda nasze powszechne" Dorota Łosiewicz
Wzruszające opowieści ludzi, którzy na rożnych etapach swojego życia doświadczyli cudów.
"Wieczna księżniczka" Philippa Gregory
Opowieść o tym jak Katarzyna Aragońska, infantka hiszpańska, zostaje żoną Artura (brata Henryka VIII), a po jego śmierci żoną samego Henryka VIII - rozwydrzonego, rozpuszczonego chłopaczka, który myśli, że wszystko mu si należy.
"Krok do szczęścia" Anna Ficner-Ogonowska
Zwyczajna, nieporywająca, babska książka o miłości. Lekka i przyjemna.
"Bądź mi zawsze ku pomocy" Mary & Carol Higgins Clark
Opowieść o człowieku, który zanim po śmierci trafił do nieba, musiał wrócić na ziemię, aby dowieść swoich zalet i zrobić jakiś dobry uczynek.
"Inferno" Dan Brown
To ostatnia książka Dana Browna, ale mam wrażenie, że każda kolejna jest coraz bardziej nudna... Ta rozkręciła się gdzieś w połowie... Film oglądałam, ale znałam książkę, więc nic mnie nie zaskoczyło.
"Pod burką" Jamila Barakzai, Manon Querouil
Poruszająca opowieść o kobietach żyjących w Afganistanie, tragediach, jakie ich spotykają w związku z zwyczajami, kulturą i masakrycznymi rytuałami.
"Dziewczyna Komendanta" Pam Jenoff
Piękna, wciągająca książka o Żydówce, która udając Polkę, przetrwała ciężkie czasy wojny, łamiąc swoje zasady, zdradzając męża, doznała pięknego uczucia do hitlerowskiego komendanta.
"Silniejszy od nienawiści" Tim Guenard
Wstrząsająca opowieść o człowieku, który po długim czasie życia w przemocy, nienawiści, katowany przez ojca, żył w domu poprawczym, uciekł, żył na ulicy i wreszcie odbił się od dna i zaczął normalnie żyć.
"Szczuropolacy. Podsłuchowisko" Edward Redliński
Tak durnej książki dawno nie czytałam. Ciężko się czytało, beznadziejny sposób pisania, dziwne dialogi, wkurzający bohaterowie, choć ogólnie ukazuje życie polaków, którzy pojechali do wielkiego świata - USA, z nadzieją na lepsze życie i nic z ego nie wyszło.
"Prowincja pełna słońca" Katarzyna Enerlich
Wspaniała książka o przyjemnościach życia, szczęściu ale też smutku, bólu rozstania i strachu. Wciągająca!!
I to by było na razie na tyle. I półrocze za mną...
Może ilościowo bez rewelacji, więcej niż jedna książka na miesiąc, ale jak dla mnie wystarczy.
Poza tym chce mieć też czas na inne przyjemności, nie tylko na czytanie.
Cieszę ie też, że moje dziecko czyta. Może nie siedzi z nosem w książce, ale ma cały stosik książek, które pomalutku czyta. Najważniejsze, że chce. Bo podejrzewam, że jak trochę podrośnie to i jej się chęć do czytania zwiększy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz