Witam. Piękną mamy jesień...
Na razie przynajmniej. Trzeba korzystać ze słoneczka, póki świeci.
Dawno temu zrobiłam taki szybki hafcik dla pewnej młodej osóbki, która postanowiła założyć własna firmę. Był to prezent imieninowy - zawieszka na drzwi pracowni :)
Wzór musiałam ekspresowo przerobić z loga pochodzącego ze strony...
Podobny?? Musiałam się namęczyć - wydrukowałam to zdjęcie na papierze podaniowym A3 i zamalowałam odpowiednie kwadraciki, dorobiłam linie i gotowe.
Jeśli ktoś potrzebuje czegoś do chrztu, polecam. A TU sklep, gdzie można zrobić zakupy.
A teraz trochę ostatnich zdobyczy naparstkowych...
Nasza koleżanka Diana z bloga Diana Art podczas swojej wycieczki do Indii przywiozła mi naparsteczek,. A do tego dostała cudną kosmetyczkę w kotki.
Podobny?? Musiałam się namęczyć - wydrukowałam to zdjęcie na papierze podaniowym A3 i zamalowałam odpowiednie kwadraciki, dorobiłam linie i gotowe.
Jeśli ktoś potrzebuje czegoś do chrztu, polecam. A TU sklep, gdzie można zrobić zakupy.
A teraz trochę ostatnich zdobyczy naparstkowych...
Nasza koleżanka Diana z bloga Diana Art podczas swojej wycieczki do Indii przywiozła mi naparsteczek,. A do tego dostała cudną kosmetyczkę w kotki.
Ja odwdzięczyłam się pachnącym peelingiem. Mam nadzieję, że przypadł jej do gustu.
W ostatnią niedzielę września miałam okazję być na pruszkowskim targu staroci.
Upolowałam takie oto cudne naparstki...
Najbardziej podobają mi się te z otwieranymi złotymi wieczkami. Pierwszy raz widzę takie cuda.
Do tego chodaki dla Ani i cudne metalowe pojemniczki na balsamiki do ust.
Na Alliexpress kupiłam kilka metalowych naparstków z Rosji. Niestety dwa z nich mają dziurę... Mam nadzieję że dostanę nowe w zamian.
A koleżanka z pracy przywiozła mi ostatnio naparstek z Maroka. Mam co prawda taki, ale na wymianę będzie jak znalazł.
Jeżeli chodzi o naparstki, to jestem w trakcie wymiany z dwiema miłymi osóbkami: z Uzbekistanu i Ekwadoru. Może uda się też wymienić z koleżanką z Peru... dogadujemy szczegóły.
O naparstkach z Uzbekistanu marzyłam od dawna. Te z Ekwadoru to w większości ręcznie robione przez Choco Malu figurki.
Bardzo udane logo ☺
OdpowiedzUsuńSuper wyszło to logo, dobra robota:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńQue maravilha de dedais minha amiga.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Piękne prezenty :)
OdpowiedzUsuń